W poniedziałek (11.09) tuż po godz. 19:00 służby ratownicze zostały postawione na nogi. Zgłoszenie dotyczyło szybowca, który miał rozbić się o drzewa w pobliżu lotniska w Krośnie. Okazało się, że wylądował w zaroślach. Początkowo wydawało się, że a pilotowi nic poważnego się nie stało, ale pierwszy komunikat Państwowej Komisji Badań Wypadków Lotniczych mówi, że "odniósł poważne obrażenia ciała i został zabrany do szpitala celem dalszej hospitalizacji". Szybowiec uległ niewielkim uszkodzeniom.
mikser
Dla każdego logicznie myślącego-jest to przeszkoda terenowa,która nie powinna znajdować się w takiej odległości od lotniska.