Dlaczego tak długo trzeba czekać na realizację drobnych w skali miasta projektów, jak plac zabaw dla dzieci czy ogród motyli? Realizacja do końca roku oznacza realizację na zimę, czyli po sezonie. A przecież już na tych wakacjach można było je wykonać i udostępnić dla dobra mieszkańców, a nie zwlekać tak długo.
Pasowałoby wybudować duży,30-sto metrowy gipsowy pomnik matki boskiej murkowej. Niech w UE wiedzą że krośnioki nie gęsi...
Beton, asfalt, kostka, beton to jest pomysł na miasto w ostatnim dwudziestoleciu. Nie narzekać potem na stan powietrza!!!
Każda budowa pociąga dalszą betonizację Krosna. Gdzie są nowe parki? Dlaczego nie sadzi się drzew tylko je wycina. Wycięliście masę ogromnych drzew przez ostatnie 20 lat!!! W ich miejsce sadzicie jakieś karłowate drzewka. Miasto powinno być obsadzone drzewami. Demograficznie i tak Krosno jest na straconej pozycji. Niech przynajmniej rosną tu drzewa. W Krośnie jest już tylko 45 tysięcy mieszkańców. Posadźmy zatem 45 tysięcy drzew. To się nam opłaci.
Weź pod uwagę, że budżet ustalano w tamtym roku, a w tym ceny usług i materiałów budowlanych poszły diametralnie w górę, a czyny społeczne się skończyły dawno, więc nie ma chętnych do wykonania tych prac