Czy dobrze rozumiem twierdzenie, że poprzez jazdę na rowerach dla celów konkursu, osoby te "Oszczędziły tym samym niemal 20,5 tys. kg CO2"?
A niby jakim cudem - jadąc dla nagrody nie zużywały wtedy tlenu, nie produkowały CO2, nie jadły, nie piły, nie zyżywały roweru, odzieży itp?
Coraz więcej pseudo ochrony środowiska, "dobrostanu zwierząt", "odpowiedzialności konsumenckiej" itp. akcji, które w rzeczywistości nie mają nic wspólnego z hasłami, niestety!
Bardzo fajna konkurencja, oby było takich więcej :)
Zupełnie nie rozumie ograniczeń co do kilometrów gdzie można rozpocząć/zakończyć trasę.