Dobrze że są mądrzy i rozsądni ludzie, którzy nie boją się zatrzymać pijanego jak wór kierowcy. Pomimo tak wysokich kar, zasądzanych za jazdę pod wpływem alkoholu, nadal nie brakuje amatorów jazdy na podwójnym gazie. Powinno się takiemu nocponiowi jeszcze zabrać samochód.
Co się dziwić? Polska to katolicki kraj gdzie niektórym się wydaje że spowiedź u pasożyta w sukience wyzeruje wszystkie winy...punkty i mandaty też.