Dwie radne z Rady Dzielnicy Polanka postanowiły założyć spółdzielnię socjalną i produkować kanapki do automatów. Na siedzibę swojej "firmy" wybrały Dom Ludowy. To ich pomysł na życie i sposób, by Dom Ludowy nie został wydzierżawiony zewnętrznemu podmiotowi. Prezydentowi pomysł się spodobał, ale mieszkańcy Polanki protestują: - To uwłaszczanie Domu Ludowego, czujemy się zdradzeni.