FA Krosno do końca roku podwoi swoje moce produkcyjne. Zamówień ma tak dużo, że choć załoga pracuje 7 dni w tygodniu 24 godziny na dobę, nie nadąża z ich realizacją. - Nowe inwestycje sprawią, że złapiemy trochę oddechu - mówi Leszek Waliszewski, prezes zarządu FA Krosno.