Wypowiedz jest w kontekście żartobliwym - nie popadajcie w paranoje
ps. jak jedna radna chciała brać udział w konkursie rzutu Eucharystiom to redakcja milczała jak grób czy był artykuł o tym ?
linia tvn'owsko ‐ wyborcza utrzymana ;)
Od wielu lat .......... nie ma mody na mądrość, szczególnie wśród młodych / im durniejsza tym "ładniejsza"/, Czasem nawet na tym portalu pokażecie, pochwalicie kogoś młodego, kreatywnego, ale zaraz fala hejtu , opluwanie obśmiewanie, że już nie wspomnę środowiska, szkoły, klasy, gdzie myślący człowiek, młody do tego, boi się pochwały od nauczyciela / bo kujon, luzus itd./
Zapanowała moda na głupotę i tym też chciał zabłysnąć młody polityk z Krosna, by na siebie zwrócic uwagę, a może się uda załapać do "wielkiej polityki" a polityka dzisiejsza to wiadamo : szmal, układy, stanowiska itp.
Lubię czytać artykuły młodego Kazaneckiego, bo ma lekkie pióro, ale czy tą pochwałą nie czynię mu niedźwiedziej przysługi, nie wiem.
Ten młody powinien wraz z panienką, która pierwsza zmieścila idiotyczny wpis, pojechać na Ukrainę. Stanąć na rynku gdzieś w miasteczku zachodniej Ukrainy i trzymać taki plakat przez godzinę. Zaraz by temu debilowi wyjaśnili, czy jest różnica. I jego wyjaśnienia durnowate, że to czarny humor? O czym w ogole dyskusja? Kto go wychował?!! Gratulacje dla tej gromadki , której on przewodził, mam nadzieję. A czy oni , jakby walnęli się mocno w mur, to mur odpowie za obrażenia i spowodowanie chęci uśmiercenia?! To jest to pokolenie, które kiedyś CHCE rządzić Polakami?!! Napisałem baaaardzo delikatnie. Ale co przed ekranem powiedziałem, to się domyślcie ci, co takie debilne wypowiedzi, nie tylko publiczne, artykułujecie (trudne słowo). Jedźcie szybko na Ukrainę. Chyba, że się boicie? Polityka i żarty mają swoje granice. Wy jeszcze nie dorośliście do publicznych wypowiedzi. Że nie wspomnę o uczestniczeniu w polityce. Ryba psuje się od głowy (łepetyny) - taki żart.
ghhhhhh,
Po części tak. On to robi specjalnie, ale potrafił wytłumaczyć swoim sympatykom, dlaczego tak robi. Teraz Janusz nie gra juz pierwszych skrzypiec w Konfederacji. Ma tam swoich następców.
Jest różnica między słuchaniem, a opowiadaniem żartu. Ponadto - będąc politykiem należy uważać na własne słowa wypowiadane w sferze publicznej. Na spotkaniu ze znajomymi - a proszę bardzo, wolnoć, Tomku, w swoim domku. Ale Internet jest przestrzenią publiczną, dostęp do tego wpisu może mieć każdy - w tym również osoby, które żartu nie zrozumieją lub poczują się nim urażone. Bo tak - żartem też można urazić, mimo, że to "tylko żart". Osoba publiczna żartująca, dajmy na to, z blondynek zyskuje sympatię seksistów, a żartująca z Żydów - sympatię antysemitów. Nawet jeśli ta osoba nie uważa się za seksistę czy antysemitę, to takimi żartami niejako daje na to przyzwolenie, przez co umacnia ruchy o danym charakterze, bo "przecież ci na górze też tak robią, to znaczy, że wolno".
Swoją drogą - proszę zwrócić uwagę, że ostatni akapit wypowiedzi Młodych dla Wolności - Krosno jest klasycznym argumentum ad personam, używanym najczęściej w sytuacjach "wypstrykania się" ze wszystkich merytorycznych argumentów (w tym wypadku sztuk 1: "to przecież ironia"). Nota bene już prędzej sarkazm, na dodatek o charakterze szowinistycznym.
Panie Redaktorze,
młody polityk ? ? ?
proszę nie obrażać polityków mimo tego, że większość tych tzw. polityków obraża naszą inteligencję codziennie
żart ? jaki żart ? czrny humor ?
przecież jest to język hołoty.