Skoro na koszu jest tabliczka uwaga obiekt monitorowany to nie widzę problemu aby uzyskać informację kto nie segreguje albo kto podrzuca swoje śmieci pod nie swoje kosze :)
Najlepsza akcja jest z mieszkańcami bloków , którzy wynajmują mieszkania .W mieszkaniu zameldowana jedna osoba a zamieszkuje 2, 3, 4 osoby. Oni się nie przejmują segregacją bo płacą za jedną osobę a jak jest rodzina 6 osobowa to już odczuwa się każda podwyżke śmieci nawet o parę złoty.
Trzeba to sobie jasno powiedzieć. Horendalne ceny śmieci to wina PiS. To posłowie i rząd PiS spowodował bałagan prawny w gospodarce śmieciowej. I to rząd PiS podwyższył para-podatek, czyli opłatę za składowanie śmieci, tzw. opłata marszałkowska.
Głosujcie na PiS dalej. Skądś muszą brać na 500+, limuzyny, przeloty i 13. emerytury.
A co będzie jak nikt nie zapłaci tak wysokich kosztów? W końcu ludzie nie mają portweli bez dna. Duża część osób w MPGK pracuje ZA DARMO w ramach zasądzonych kar za alimenty, mandaty, itp. Dla kogo mają być te dodatkowe pieniądze? Dla zarządu??? SKANDAL!!!
Jest rozwiązanie takie aby każdy w bloku na klatce schodowej trzymał swój pojemnik w każdej chwili gotowy na kontrolę segregacji śmieci.
A jak się ma ta odpowiedzialność zbiorowa do prawa ? Z tego co pamiętam to jest to zakazane. Co do sprawdzenia w blokach mieszkalnych to nie jest też jakiś duży problem by zweryfikować kto segreguje a kto nie. Tylko największy problem to chcieć to zrobić. Można np. każdemu mieszkańcowi bloku dostarczyc worki z kodem krekowym w ramach opłaty który go identyfikuje na śmieci zmieszane i w przypadku stwierdzenia w takim worku śmieci do segregacji można ukarać konkretną osobę. Jeszcze inne rzeczy to podrzucanie śmieci pod wiaty przy blokach, które nastepnie panie sprzatające umieszczają w koszach.
W dodatku zastosowali tzw. odpowiedzialność zbiorową. Jeśli kontrola w danym miesiącu wykaże, że wśród mieszkańców danego bloku ktoś nie segreguje odpadów, każdy z jego mieszkańców zapłaci „karę” w wysokości 96 zł.
Co w przypadku mieszkańców bloków, którzy mają smietniki w żaden sposób nie zamykane i każdy może wyrzucić śmieci jakie chce? To jest aburd.
InvisibleLara:
chowajac na bok obsesje partyjne, to małe sprostowanie i odniesienie merytoryczne: wzrost cen odbioru odpadów jest w zasadniczej mierze spowodowany nowymi regulacjami UE w tym zakresie. Chodzi głównie o zmiany w sposobie zagospodarowania i unieszkodliwiania odpadów.Polska jako członek UE musiała dostosować prawo krajowe do traktatów. Jesli już szukać "winnego" - to raczej w Brukseli, ale to też nie zbyt uzasadnione bo przecież wszysktim zależy na ochronie środowiska.