Moj syn 12 letni w marcu tez wbiegl na przejscie dla pieszych i zostal potracony. Szczescie w nieszczesciu, zlamany kregoslup, zalamana czaszka, polamane zebra. Wyszedl z tego i juz prawie zdrowy! Wspolczuje rodzicom bo wiem jaki to stres! Pozdrawiam!
Moj syn 12 letni w marcu tez wbiegl na przejscie dla pieszych i zostal potracony. Szczescie w nieszczesciu, zlamany kregoslup, zalamana czaszka, polamane zebra. Wyszedl z tego i juz prawie zdrowy! Wspolczuje rodzicom bo wiem jaki to stres! Pozdrawiam!