Kilkanaście lat temu Kuba spotkał się z przyjacielem, który zrobił mu kilka portretów radzieckim aparatem Zenit. Był pod wrażeniem, jak sprzętem za kilkadziesiąt złotych można zrobić tak piękne zdjęcia. Od tego momentu zaczęła się jego przygoda z fotografią analogową. Obecnie prowadzi warsztaty i doskonali się w XIX-wiecznej technice fotografii.
Świetny pomysł na siebie, gratulacje i powodzenia .