Dla tych, co wszystko "ogarniają" lub "nie ogarniają" ortografia i ogólnie rzecz ujmując - język polski - to zawsze będzie problem.
Kiedy po raz kolejny słyszę dookoła siebie "nie ograniam tego", to w moim krwioobiegu pojawia się tak ogromna ilość adrenaliny, że muszę się naprawdę starać, aby się uspokoić.
To tak dla wszystkich od: "spoko", "nara", "pozdro" i oczywiście tych "ogarniających" lub nie.
I jak tu ogarnąć ortografię, skoro "krośnianie" pisze się małą literą, a "Podkarpacianie" dużą ...
AG, język się rozwija, czy to ogarniasz, czy nie;) On ewoluuje, tworzy neologizmy i powoli oddala się od sztywnego wzorca, nad którym czuwa Rada Języka Polskiego. Język to życie :)