Z tej tragedii jedna jest nauka, zawsze trzeba mieć tę puszkę piwa w rece, bo wtedy na pewno cię znajdą i wypiszą 100 zeta mandatu, no i może zabiorą z mrozu.
W lipcu 2016 wracałem z urodzin koleżanki i przysiadłem na krawęzniku aby przewiązać sznurówki... obudziłem się na dołku.
Dzieki kurnachata.
Nie prawda rogol. Ja w 2016 roku jak osoba pijana siedziała przy drodze to zadzwoniłem na Policje w Krośnie i dyspozytor obiecał zabrać na noc do aresztu tego kogoś.
Policjanci siedzeli w ciepełku, zamiast na patrol wyjechać, bo na pieszo oni już zapomnieli.
Wiadomo, gdzie można spotkać bezdomnych czy nietrzeźwych - w krzakach ich nie znajdzie, a na ławeczce tak.
150 metrów od komendy policji ???10metrów od wejscia do lidla ?????żadne krzaki...
to naco idą nasze podatki???