Kupując ostatnio dwa mieszkania w Krakowie, cena za m2 w Krośnie, jest jak za pół darmo. Pytanie o stopę zwrotu inwestycji.
Więszkość 500 plusowiczów, postanowiło stworzyć sobie warunki do "inwestowania" tymczasem rzad (w końcu) niebawem ukruci tą możliwosć między innymi tym, że wynajujący powinien w pełni odprowadzać podatek, wystawiać FV oraz odprowadzać składkę ZUS. Wtedy ceny mieszkań wrócą do normy.
Aaaa, zapomniałbym.... Warto wrócić do tego artykułu mięsiąc po tym kiedy wakację kredytowe dobiegną końca :)
A pensje np nauczycieli "poszły w górę" w ciągu ostatnich 4 lat z 3330 do 3360 zl. średnio na rękę. Państwo dobrobytu i cudu gospodarczego - Glapiński jakby kto nie wiedzial - jeden z guru Zjednoczonej Korytem Prawicy. Kolejny guru niejaki Sellin w TV oświadczył, że pensje poszły w góę 100% , a benzyna w tym samym czasie 15%...
Ci co wzięli 200 - 300 tysięcy mieli mieć do spłaty odpowiednio 300 - 400 a mają 400 - 500 więc będą to spłacać do 70-tki o ile dożyją...
No chyba, że jest się lekarzem i drze ze szpitala co miesiąc po 30 - 40 tysięcy plus prywata bez podatku to tak...
Warto tu nadmienić, że dynamika zmian cen w Krośnie jest dość wysoka. W 2018 średnia cena mieszkań wynosiła 3295 zł / m2 (nowe wtedy kosztowały ~3900 zł / m2), podczas gdy w Warszawie było to około 9200 zł / m2 - czyli ~2,7x więcej. Teraz mamy 5877 zł / m2 w Krośnie i 12897 zł / m2 w Warszawie, a więc ~2,2x więcej.
Do @kardiodzik- co maja lekarze którzy zarabiają uczciwie 30-40 tys? Ja mam dużo do zarzucenia 500 plusowicza, beneficjentom naszych podatków, którzy bogacą się kosztem podatnika. Lekarz, odwalił kilka lat studiów by mieć fach w ręku, dobry mechanik samochodowy spędził kilka lat ucząc się zawodu, tak samo dobry murarz czy hydraulik. Na prawdę nie trzeba być lekarzem by w Polsce zarabiać 20-40 tys na rękę. Rząd nauczył obywateli by najlepiej kupić wódkę, narobić dzieci i narzekać., a i jeszcze kupic 2 mieszkania, które się wynajmie i spełni marzenia o byciu rentierem. Idą wybory wiec powolutku rząd wycofuje się z tego danego dobrobytu. To i tak za późno. Wyborcy zdecydują czy nadal maja ochotę finansować czyjeś dobrodziejstwo.