ZDROWIE

Krztusiec wrócił także do Krosna. "Powinniśmy się szczepić co 10 lat"

Krztusiec (inaczej koklusz) to poważna choroba zakaźna układu oddechowego. W minionym roku zaobserwowano wzrost zachorowań w całej Polsce, także w Krośnie. Ochronić mogą nas szczepienia.
Joanna Kwiatkowska
Uporczywy kaszel może być oznaką krztuśca
Zdjęcie ilustracyjne / Envato

Mijają kolejne lata od epidemii Covid-19, podczas której masowo się szczepiliśmy. Być może w tym czasie uśpiliśmy naszą czujność na pozostałe choroby. Takim przykładem jest krztusiec, na który liczba zachorowań  w minionym roku znacząco wzrosła.

W województwie podkarpackim w całym 2023 roku odnotowano 27 chorych, a w 2024 roku aż 1057.  

W Krośnie i powiecie krośnieńskim w ubiegłym roku zgłoszono 76 przypadków (w 2023 nie było ich wcale).

Najwięcej z nich (od 10 do 12 przypadków miesięcznie) odnotowano od maja do września. 

- Nasze społeczeństwo generalnie się nie szczepi. To powoduje okresowo co kilka lat nawrót krztuśca, stąd mamy zachorowania i u dzieci i u dorosłych – mówi lek. Mariusz Szepelak, internista i specjalista chorób zakaźnych.  

Czym jest krztusiec? 

Jak podaje Narodowy Fundusz Zdrowia i Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Rzeszowie:

Krztusiec jest ostrą chorobą zakaźną układu oddechowego. Do zarażenia dochodzi drogą powietrzno-kropelkową, najczęściej w warunkach rodzinnych i skupiskach dzieci. Typowym objawem choroby u niemowląt i dzieci jest napadowy, tzw. „szczekający” kaszel z wydzielaniem lepkiej wydzieliny, natomiast u osób dorosłych przewlekły kaszel.

Krztusiec jest szczególnie niebezpieczny u dzieci
zdjęcie ilustracyjne/ envato

W pierwszych tygodniach choroby objawy krztuśca są podobne do przeziębienia, tj. suchy kaszel, katar, stany podgorączkowe, zapalenie gardła. Następnie pojawiają się typowe i przedłużające się napady uciążliwego długotrwałego kaszlu, który często kończy się głośnym wdechem (zwanym pianiem), wymiotami lub bezdechem.

Diagnoza

Jeśli niepokoją nas objawy, powinniśmy zgłosić się do lekarza rodzinnego, następnie on skieruje nas do pulmonologa lub poradni zakaźnej.

Diagnostyka krztuśca opiera się o objawy choroby, RTG płuc i badania krwi. 

Jeśli wyniki badań wskazują chorobę, lekarz przekazuje informację do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej (sanepidu). Natomiast leczenie polega na przyjmowaniu antybiotyku (nie ma specjalnego lekarstwa na krztusiec).

Kluczowe są szczepienia

Szczepienia na krztusiec są obowiązkowe i bezpłatne dla dzieci. Są częścią szczepionki skojarzonej tzw. DPT, która chroni jednocześnie przed błonicą, krztuścem i tężcem. Powinna być ona podana w czterech dawkach podstawowych i trzech przypominających. Z czego ostatnia w 19. roku życia.  

To jednak nie daje nam odporności na całe życie. Dla dorosłych zalecana jest dawka przypominająca co ok.10 lat.

- To jest takie szczepienie, którego ja osobiście sobie pilnuję i realizuję – mówi lek. Mariusz Szepelak. Jednocześnie stwierdza, że chęć do szczepień jest bardzo mała. - Rzadko kto pyta o szczepienia zalecane. Zainteresowanie jest tylko w przypadku dalszych podróży. Szczepienia, które proponuję przed wyjazdem do tropiku obejmują błonicę, tężec, krztusiec i inne konieczne. 

Dodaje także:

Ludzie powinni zrozumieć, że szczepionki są po to, żebyśmy zdrowo żyli, a nie po to, żeby one nas dobiły albo spowodowały chorobę.

Cena szczepionki na krztusiec dla osoby dorosłej waha się od ok. 200 do 300 zł. Wyjątkiem są kobiety w ciąży, które mogą bezpłatnie zaszczepić się przeciw krztuścowi w przychodniach podstawowej opieki zdrowotnej (pomiędzy 27. a 36. tygodniem ciąży).

Na brak odporności wpływa także uchylanie się rodziców od obowiązku szczepienia swoich dzieci. Według danych z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krośnie w 2024 roku odnotowano 487 dzieci na terenie miasta i powiatu, u których występują opóźnienia lub braki w realizacji obowiązkowych szczepień. 

Dla porównania w 2018 roku było to ok. 100 dzieci. Pisaliśmy o tym tutaj.

Nie tylko krztusiec

Lek. Mariusz Szepelak zauważa, że nie tylko krztusiec jest problemem. – Są jeszcze zachorowania na grypę, mykoplazmę i zapalenie płuc. U dorosłych od czasu do czasu na terenie miasta Krosna pojawia się także legionella.

Zachorowania u osób dorosłych, nieszczepionych mogą prowadzić do konieczności hospitalizacji. - Obecnie szpital ma pełne obłożenie – dodaje lekarz.