UROCZYSTOŚĆ

Święto w krośnieńskim DPS-ie. Pani Kazimiera skończyła 100 lat

Kazimiera Werniuk od czterech lat mieszka w Domu Pomocy Społecznej nr 1 w Krośnie. We wtorek (28.11) świętowała w placówce swoje setne urodziny w otoczeniu najbliższej rodziny, pracowników i mieszkańców DPS-u. Jubilatkę odwiedził też prezydent miasta.
Anna Kania
Kazimiera Werniuk świętowała swoje setne urodziny w Domu Pomocy Społecznej nr 1 w Krośnie
Anna Kania

Kazimiera Werniuk urodziła się 28 listopada 1923 roku w Krośnie jako najstarsza z rodzeństwa. Dzieciństwo i młodzieńcze lata spędziła w domu rodzinnym, gdzie pomagała w prowadzeniu gospodarstwa i wychowaniu siostry oraz trzech braci. Przed wybuchem II wojny światowej ukończyła szkołę podstawową w Krośnie.

Początek wojny w 1939 roku dla rodziny pani Kazimiery został naznaczony osobistą tragedią. Jej ojciec zginął na froncie w pierwszych dniach kampanii wrześniowej.

Po wojnie stulatka wyjechała do Oświęcimia, gdzie pracowała w zakładach chemicznych. Poznała tam swojego przyszłego męża, Tadeusza. Po ślubie małżonkowie zamieszkali w Krakowie, gdzie urodziły się ich dzieci. Syn Zbigniew przyszedł na świat w 1952 roku, zaś córka Krystyna w 1956. Pani Kazimiera nie wróciła już do pracy zawodowej, poświęciła się rodzinie.

Jubilatce towarzyszyła najbliższa rodzina
Anna Kania

W 1962 roku Werniukowie przeprowadzili się do Katowic. Mąż pani Kazimiery zmarł po krótkiej chorobie w 1982 roku, a rok później syn wyjechał do Niemiec. Jubilatka zamieszkała z córką, która również zmarła po ciężkiej chorobie w 1999 roku.

Do 2018 roku pani Kazimiera mieszkała sama, ale ze względu na wiek potrzebowała wsparcia. Syn zabrał ją do Niemiec, ale nie potrafiła przyzwyczaić się do nowego otoczenia. Postanowiła wrócić do rodzinnego domu w Krośnie, gdzie zamieszkała wraz z siostrą.

Po roku, gdy jej stan zdrowia się pogorszył i siostra nie była w stanie jej pomagać, pani Kazimiera zamieszkała w Domu Pomocy Społecznej nr 1 w Krośnie. W tym roku świętuje tutaj swoje setne urodziny.

Odwiedził ją również prezydent Krosna z życzeniami i upominkami
UM Krosno

Często zdarza nam się obchodzić takie uroczystości. Praktycznie każdego roku ktoś z naszych mieszkańców świętuje setne urodziny. Niemniej to zawsze jest wyjątkowe wydarzenie w życiu całego domu, które wspólnie celebrujemy i przeżywamy – zaznacza Magdalena Słyś, dyrektor Domu Pomocy Społecznej nr 1 w Krośnie. - Pani Kazimiera mieszka z nami cztery lata. Jest już osobą leżącą, ale kontaktową, pogodną i rozmowną. Cieszyła się bardzo, że będzie miała gości i będzie obchodzić taką piękną uroczystość.

Magdalena Słyś zaznacza, że seniorka spędza głównie czas na oglądaniu telewizji. – Nie wychodzi już poza swój pokój, ale jest często odwiedzana przez rodzinę. Głównie też drzemie lub ogląda repertuar typowy dla seniorów, np. seriale "Ojciec Mateusz" czy "Komisarz Alex".

Pani Kazimiera jest osobą leżącą, ale kontaktową, pogodną i rozmowną. Cieszyła się z obecności gości
Anna Kania

Na uroczystość ze względów zdrowotnych nie mógł przyjechać syn pani Kazimiery z Niemiec, ale była obecna dalsza rodzina. – Rzeczywiście miała trudną swoją życiową drogę. Mąż umarł nagle w kwiecie wieku, a po pewnym czasie odeszła też córka. Od tego momentu prawie cały czas była sama, ale dożyła stu lat. Pamiętam ją jako bardzo łagodną i otwartą osobę. Razem z dziećmi przyjeżdżała do Krosna w latach 60. i 70. Z kuzynostwem bawiliśmy się na podwórku - mówi Adam Jurczyk, krewny pani Kazimiery.

To on pełni rolę pośrednika między DPS-em a synem stulatki. – Często zaglądam do niej. Zbigniewowi opowiadam, że jego mama jest zadbana, ma tutaj czysty i ładny pokój. Jest bardzo zadowolony, że ma taką opiekę.

Jubilatkę w dniu urodzin odwiedził też Piotr Przytocki, prezydent Krosna wraz z życzeniami, kwiatami i upominkami. Wszystkiego najlepszego stulatce życzyli również pracownicy i mieszkańcy DPS-u.

ZOBACZ W ARCHIWUM PORTALU: