Krościenko Niżne zostało administracyjnie przyłączone do miasta w 1925 roku. Była to jedna z największych dzielnic Krosna o charakterze typowo rolniczym. Początkowo życie kulturalne mieszkańców koncentrowało się w „Kółku”, budynku położonym w pobliżu dzisiejszego mostu im. bł. ks. Władysława Findysza. Tam była sala do zebrań, zabaw tanecznych, biblioteka i sklep. Z czasem jednak miejsce nadawało się już jedynie do rozbiórki i dzielnica potrzebowała nowego lokum.
Dawniej domy kultury odgrywały ogromne znaczenie w życiu mieszkańców. Nie tylko pozwalały na organizację zebrań władz dzielnicy, Kółka Rolniczego czy Koła Gospodyń Wiejskich, ale także zapewniały lokalnej społeczności miejsce do rozrywki, nauki i integracji.
- Nowy budynek został zbudowany czynem społecznym ze składek mieszkańców dzielnicy. Wiele materiałów, np. cegły, pozyskiwano z rozbiórek. Przy budowie pracowali nie tylko mężczyźni, ale także kobiety z Koła Gospodyń – opowiada o początkach Puchatka Stefania Zborowska, dawna przewodnicząca Rady Dzielnicy i organizatorka życia kulturalnego w Krościenku Niżnym.
Początkowe założenie było takie, aby na dole znajdował się garaż na sprzęt rolniczy, a na górze sale zebrań i kuchnia. Budynek doprowadzono do stanu surowego w 1970 roku, jednak brakowało pieniędzy na jego wykończenie. Wówczas zwrócono się o pomoc do Urzędu Miasta.
Magistrat wykupił budynek i zdecydował, że będzie przeznaczony w całości na działalność kulturalną. Tak powstał Dzielnicowy Dom Ludowy. Na dole była jedna sala, pomieszczenie do zebrań i toalety. Na górze kolejna, duża sala oraz kuchnia. Uroczyste otwarcie odbyło się w 1978 roku.
Do końca nie wiadomo, dlaczego Dom Ludowy przyjął akurat taką nazwę. Prawdopodobnie pochodziła ona od misia, który niejako „reklamował” działający w budynku klub judo. Przez wiele lat przed wejściem widniała duża płyta pilśniowa z wizerunkiem misia w kimono, a nad nim napis „Dzielnicowy Dom Ludowy Puchatek”.
Zainteresowanie młodzieży tym sportem było spore i to właśnie z zajęć judo początkowo zasłynęło to miejsce.
Zapytaliśmy krośnian na Facebooku, jakie wspomnienia wiążą z Puchatkiem.
- Moje dzieci miały tam swoje wesela. Super sala i zaplecze – napisała pani Krystyna.
- Miałem tam razem z kolegą wspólną 18-stkę, prawie 20 lat temu, na sali na dole. Super! Dj Mysza grał! – dodał pan Karol.
- Festyny, dożynki, było świetnie – komentuje pani Katarzyna.
Poza tym pojawiły się jeszcze wspomnienia z dyskotek, studniówek i zabaw sylwestrowych. W Puchatku bawili się nie tylko mieszkańcy Krościenka Niżnego, ale całego miasta. Na imprezy wypożyczano także kuchnię i naczynia, co wspomagało działalność Koła Kobiet. Pieniądze z wynajmu sali trafiały do miasta.
Co działo się poza weekendami? Na początku lat 90. wszystkie dzielnicowe domy kultury otrzymały z Urzędu Miasta dość duże kwoty na rozwój działalności z dziećmi i młodzieżą. – Wtedy to był rozmach na całego – podsumowuje pani Stefania Zborowska, która zarządzała tym miejscem przez kilkanaście lat.
– Kupiliśmy nowy sprzęt nagłaśniający i podpisaliśmy umowy z różnymi instruktorami. Tak powstał teatrzyk „Maseczka”, teatrzyk kukiełkowy, do którego kukiełki robiło kółko plastyczne. Dzieci uczyły się gry na flecie – wymienia. Tu również odbywały się próby zespołu „Dysonans” .
Dodatkowo istniał także klub młodzieżowy. – Wówczas młodych wszystko zadowalało. Gdy zamawiałam im czasopisma, to już wcześniej rezerwowali, kto weźmie plakat. Przychodzili oglądać filmy na wideo, a że nie było ich w tamtych czasach dużo, to ciągle leciał „Rambo”. Najlepszym zakupem był dla nich stół pingpongowy – wspomina pani Stefania.
Mieszkańcy dzielnicy spotykali się na hucznie obchodzonych dożynkach, balach karnawałowych, uroczystych wigiliach czy obchodach np. Dnia Kobiet i Dnia Dziecka.
Dużą frekwencją cieszyły się również festyny rodzinne organizowane wspólnie ze Szkołą Podstawową nr 4. Więź ze szkołą przejawiała się także w przygotowywaniu programów artystycznych na uroczystości dzielnicowe.
Pani Stefania podkreśla, że działalność Puchatka zawsze była dostosowana do potrzeb lokalnej społeczności. Chociaż z czasem sale przestały być wynajmowane na wesela i imprezy (ludzie szukali czegoś z wyższym standardem i noclegiem), to nadal miejsce pełniło ważną funkcję. Do zeszłego roku istniała tam świetlica socjoterapeutyczna, która zapewniała dzieciom codzienne obiady i różnego rodzaju zajęcia ogólnorozwojowe.
Więcej o dziejach tej części Krosna i Puchatka można przeczytać w książce pani Stefanii "Ocalić od zapomnienia. 100 lat społecznej działalności w Dzielnicy Krościenko Niżne (1912-2012)". W 2011 roku autorka otrzymała medal "Za zasługi dla Krosna". Pisaliśmy o tym tutaj.
Relacje z bieżących wydarzeń publikowane są na fanpage'u dzielnicy na Facebooku - tutaj.
- Kiedyś były tam dyskoteki oraz wesela, było super. Teraz wygląda jak martwy, smutne – pisze pod „starym” zdjęciem Puchatka na Facebooku pani Sofia.
Jednak z początkiem lipca budynek przy ul. Chopina nabrał nieco życia. Z okien zniknęły kraty, a zamiast nich pojawiły się biało-niebieskie plakaty „zdrowo zapraszające” do nowego studia.
Salę na parterze, która od zeszłego roku stała pusta, wynajęła Paulina Prajsner-Adamczyk (w środowisku fitnessowym znana jako Pola). Tam stworzyła miejsce pod nazwą „Holistic Therapy”, oferujące kompleksowe podejście do zdrowia.
Prowadzone są tam różnego rodzaju zajęcia fitness, dla kobiet w ciąży i po porodzie, pole dance (także dla dzieci), zdrowy kręgosłup i joga. Poza trenerem personalnym Paulina jest także fizjoterapeutką i doradcą żywieniowym.
To właśnie w środku Puchatka nastąpiła największa przemiana. Sala, która niegdyś wynajmowana była pod imprezy, przeszła gruntowny remont od ścian po podłogę. Po obu stronach pomieszczenia pojawiły się lustra, a wnętrze wypełniły drążki pionowe do akrobatyki, piłki i akcesoria do ćwiczeń.
Więcej informacji o działalności Pauliny można znaleźć na Facebooku.
Obecnie, poza salą do ćwiczeń i fizjoterapii, w Puchatku funkcjonuje studio tańca Feel&Dance prowadzone przez Annę Kłapkowską, rozpoczął swą działalność Klub Seniora i od ponad 100 lat nieprzerwanie działa Koło Gospodyń Wiejskich, obecnie pod kierownictwem Marii Bieszczad.