ARCHIWUM 1999-2017

Ekstra hala na gwiazdkę

Po 20 latach budowy, oddana została do użytku mieszkańcom Krosna, hala widowiskowo-sportowa przy ul. Bursaki. Kosztowała w sumie około 20 milionów zł. Otwarcie hali uświetnił koncert zespołu "Raz dwa trzy" i nagranie programu telewizyjnego "Raj" dla TVP 1. Krośnianie są zgodni: hala jest ekstra.
Adrian Krzanowski
Hala widowiskowo-sportowa ożyła po raz pierwszy w sobotę, 20 grudnia. Tak właśnie wyglądała tego dnia

Wszystko zaczęło się w 1983 roku - powołano wówczas Komitet Społeczny budowy hali sportowej w Krośnie. Pierwszym jego przewodniczącym był Franciszek Kurek - były prezes Wojewódzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Krośnie, wcześniej Prezydent Przemyśla. W skład Komitetu wchodziły krośnieńskie przedsiębiorstwa, zakłady pracy oraz mieszkańcy miasta. Projekt hali przygotował dr inż. Jan Jakubowski.

Okres budowy ciągle się przedłużał ze względu na finansowe możliwości miasta. Prace zakończono w ostatnich dniach. Generalnym wykonawcą budowy było Krośnieńskie Przedsiębiorstwo Budowlane.

Całkowity koszt inwestycji wyniósł 18,9 mln zł. Do tego doliczyć należy drogi dojazdowe i parkingi - 1,3 mln zł. Urząd Kultury Fizycznej i Sportu (obecnie Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu) dofinansowało budowę na kwotę 3,7 mln zł, resztę stanowiły środki własne miasta.

Konstrukcja obiektu oparta jest na stalowym łuku parabolicznym o rozpiętości 60 metrów i wysokości w szczycie 15,2 metra. Powierzchnia zabudowy liczy 7 148 m2, całkowita 8 177 m2, a kubatura obiektu to 43 498 m3. Powierzchnia użytkowa hali wynosi 6 386 m2, w tym areny sportowej 2 488 m2.

Nowo otwarty obiekt jest przystosowany do rozgrywek piłki ręcznej, koszykówki, siatkówki oraz tenisa ziemnego. Posiada rozsuwane trybuny teleskopowe dla 1 380 widzów pokrytą specjalną technologią posadzkę sportową oraz zaplecze socjalne, w tym m.in. bazę hotelową dla około 20 osób. Hala posiada też odpowiednią akustykę, zabezpieczenia przeciwpożarowe, klimatyzację. Cały obiekt jest przystosowany dla potrzeb osób niepełnosprawnych. Przed halą wykonano duży, dogodny parking na około 200 samochodów. W sumie w imprezach masowych może wziąć udział do 3 tysięcy osób.

- W niedalekiej przyszłości planuje się otwarcie siłowni, gabinetu odnowy biologicznej, salonu fryzjersko-kosmetycznego oraz sklepu sportowego, po to, aby w pełni zaspokoić wymagania sportowców oraz gości korzystających z obiektu - informuje Urząd Miasta. - Ponadto w obiekcie znajdować się będzie również świetlica socjoterapeutyczna stworzona przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.

Początkiem 2003 r. ogłoszono konkurs na menadżera hali. Ponieważ żaden kandydat nie spodobał się władzom miasta postanowiono nie rozstrzygać konkursu. Kierownikiem hali został jednak 30-letni Dariusz Bobusia, który został zatrudniony na stanowisko wicedyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Krośnie po przedstawieniu kompleksowej koncepcji wykorzystania i funkcjonowania hali sportowej oraz akceptacji jego kandydatury przez Prezydenta, któremu bezpośrednio podlega.

Rozmowa z Bronisławem Baranem - Zastępcą Prezydenta Krosna

Jaką rolę - oprócz sportowej - będzie spełniała hala?
- Ta hala będzie wielofunkcyjna - spełnia wymogi przepisów o bezpieczeństwie imprez masowych. Chcemy bowiem na tej hali przeprowadzać koncerty, różnego rodzaju widowiska, wystawy, targi, pokazy - wszystko co będzie możliwe, aby ta hala żyła. Każda minuta funkcjonowania hali musi być minutą wykorzystaną przez społeczność Krosna. Nie może być ani jednej chwili, kiedy ta hala będzie stała pusta, oczywiście pomijając godziny nocne. Taka jest logika - skoro tak czy inaczej musimy utrzymywać tę halę i pokrywać jej koszty, to jedyny sens jest wtedy, żeby te koszty były efektywne. A efektywne będą wtedy, kiedy dzieci, młodzież i dorośli mieszkańcy Krosna będą korzystali z tej hali.

Czy hala zarobi na siebie?
- Jest duże prawdopodobieństwo, że ta hala będzie przez swoją działalność potaniała koszty. Nie wiemy jeszcze czy ta hala będzie w strukturze prawnej np. jako zakład budżetowy czy spółka skarbu gminy, czy może jednostka wchodząca w skład MOSiR-u. Będzie to najprawdopodobniej samodzielnie funkcjonujący podmiot prawny, który będzie musiał poprzez swoją działalność marketingową i promocyjną zarabiać środki, aby potanieć koszty. Może zupełnie nie zarobi na całe utrzymanie, ale na pewno zarobi na zmniejszenie kosztów, m.in. poprzez takie działania jak np. wydzierżawienie pomieszczeń na gastronomię i restaurację. Są też pomieszczenia do wydzierżawienia na działalność biurową czy działalność usługową.

ZOBACZ TEŻ W PORTALU: