Po blisko dwóch latach prac zakończyła się gruntowna modernizacja Ogródka Jordanowskiego przy ul. Grodzkiej.
Inwestycje rozpoczęto od prac ziemnych, wybudowania kanalizacji deszczowej. Potem postęp prac był już bardziej widoczny. Renowacji poddano istniejące ścieżki, place i alejki spacerowe. Kilkudziesięcioletnie, zdezelowane huśtawki i zjeżdżalnie zastąpiono nowymi, estetycznymi, a co najważniejsze - bezpiecznymi urządzeniami zabawowymi. Nie mogło także zabraknąć nowych ławek i koszy na śmieci.
Gruntowy remont przeszedł parkowy pawilon. Zainstalowano też stoły dla miłośników gry w szachy oraz wybudowano dwa boiska: jedno do gry w siatkówkę i koszykówkę, drugie dla miłośników kometki.
Część drzew w parku została przycięta lub usunięta, a na ich miejsce zasadzono nowe drzewa, krzewy i rabaty kwiatowe. W parku został zainstalowany monitoring.
Twórcą Ogrodów Jordanowskich - miejsc dla dzieci i młodzieży był społecznik, doktor Henryk Jordan. Pierwszy taki park powstał w Krakowie w 1889 r. - Ta idea jest wciąż żywa, dlatego jest tu świetlica socjoterapeutyczna. Włączyliśmy też do współpracy dzieci i młodzież z Warsztatów Terapii Zajęciowej. Pod okiem dorosłych uczą się prowadzić kawiarenkę - mówi Piotr Przytocki, prezydent miasta. - Myślę, że będzie to dla nich forma adaptacji do życia dorosłego.
Inauguracja sezonu wakacyjnego, mimo niesprzyjającej aury, przyciągnęła sporą grupę dzieci. Najmłodszym nowy park podoba się tak samo, jak towarzyszącym im dorosłym. - Pamiętam park jeszcze parę lat temu - był bardzo zaniedbany. W tej chwili zapowiada się, że będzie niezła zabawa - mówi jeden z rodziców.
Na terenie ogrodu nie można wyprowadzać psów. Modernizacja parku kosztowała miasto ponad 1,1 mln zł.
Prace w parku będą jeszcze kontynuowane. Boisko wielofunkcyjne będzie ogrodzone, planowane jest jeszcze udostępnienie miejsca, gdzie można przewijać małe dzieci. Przybędzie jeszcze krzewów i kwiatów.
W mieście dobiega także końca adaptacja parku przy ul. Okrzei na Park Przygody oraz budowa placu zabaw przy ul. Krakowskiej. Oprócz tego, jeszcze w tym roku ma powstać 8 dużych placów zabaw przy szkołach. - Niektórzy mówią, że przesadzamy z miejscami zabaw dla dzieci, ale jak nie inwestować, skoro mamy wsparcie ministra edukacji, jego 50-procentową partycypację w tego typu przedsięwzięcia - podkreśla Piotr Przytocki.