„W Krośnie pod egidą Aeroklubu PRL odbyły się 28. Mistrzostwa Polski w kategorii modeli szybowcowych i silnikowych” – usłyszymy w filmie produkcji Wytwórni Filmów Dokumentalnych z 1963 roku. Ich bezpośrednim organizatorem był Aeroklub Podkarpacki w Krośnie. W mistrzostwach brało udział blisko 300 modelarzy.
Były to jedne z pierwszych mistrzostw, podczas których startowała nowa kategoria - modele zdalnie sterowane. Można w niej wyróżnić modele szybowców i modele z napędem silnikowym. W obu tych podkategoriach był jeszcze podział na sterowanie jednoczynnościowe (tylko ster kierunku) i wieloczynnościowe (ster kierunku, głębokości, lotki, praca silnika). W filmie widzimy dawne urządzenia, którymi, za pomocą fal radiowych, sterowano modelami.
- Oglądając film wróciły wspomnienia – mówi Andrzej Krupa, instruktor modelarstwa, który brał udział w tych zawodach. – Pamiętam, było wtedy, jak na wrzesień, bardzo zimno. Na płycie lotniska były kałuże wody. Startowałem w dwóch kategoriach: modeli wolnolatających z napędem silnikowym i szybowców jednoczynnościowych zdalnie sterowanych. Loty poszczególnych kategorii odbywały się w różnych dniach. Niestety awaria aparatury, którą sam wykonałem, pozbawiła mnie osiągnięcia dobrego wyniku - opowiada.
"Jesteśmy wśród elity polskich modelarzy i to w doniosłej chwili" – zapowiada lektor.
- W filmie rozpoznałem wszystkie osoby. To byli moi koledzy: Jan Bury, Sylwester Kujawa, Józef Kurzawski, Eugeniusz Wielgoszewski, Henryk Skrzypczyk, inż. Andrzej Trzciński, Stanisław Grzywa, Czesław Cimoszko i Edward Kurowski - dodaje pan Andrzej.
"W dobie popierania politechnizacji warto zatroszczyć się o materiały dla mistrzów miniaturowej techniki" - kończą materiał filmowcy. Pan Andrzej przyznaje, że w ciągu kilkudziesięciu lat modelarstwo bardzo się zmieniło. Wówczas modeli nie można było po prostu kupić i złożyć. Pasja wymagała poszukiwania materiałów, szczególnej wiedzy i zdolności manualnych.
- Kiedyś wszystko, cały model i aparaturę, robiono własnoręcznie – mówi. - Dla wszystkich to była wielka radość, jeśli model wystartował, poleciał i dał się sterować.
Andrzej Krupa jest członkiem Aeroklubu Podkarpackiego, Krośnieńskiego Klubu Seniorów Lotnictwa i Jasielskiego Stowarzyszenia Lotniczego Ikar. Obecnie jest na emeryturze. Co jakiś czas w domu projektuje i wykonuje modele drewniane.