Skrzyżowanie ulic Krakowskiej i Kolejowej nie należy do najbardziej drożnych w Krośnie. Jadąc od strony dworca, czasem musimy uzbroić się w cierpliwość, zanim dołączymy do ruchu w kierunku centrum miasta.
Na początku listopada w pobliżu rozpoczęły się prace nad przebudową kanalizacji sanitarnej i deszczowej. Ulicę Krakowską ograniczono do jednego pasa, a wyjazd z Kolejowej całkowicie zamknięto. Magistrat opublikował wówczas mapkę, która ma pomóc kierowcom w zrozumieniu tymczasowej organizacji ruchu.
Krośnianie dostrzegli, że na tle istniejących na skrzyżowaniu „wysepek” widać… rondo z wyspą o kształcie podobnym do kropli. Pytali więc portal, czy niebawem miasto wprowadzi tam ruch okrężny.
- Zarysy ronda powstały w toku geodezyjnych uzgodnień jednej z koncepcji rozwiązań drogowych w tym rejonie – poinformowała Joanna Sowa, rzeczniczka Urzędu Miasta. - Do chwili obecnej nie został wybrany ostateczny wariant przebudowy lub rozbudowy ciągu ulic Krakowska - Piłsudskiego - Łukasiewicza.
Zapewniła też, że w najbliższym czasie „nie planuje się rozpoczęcia robót drogowych związanych z przebudową układu komunikacyjnego w tym rejonie”. To oznacza, że miasto nie planuje wrócić do pomysłu ronda u zbiegu Krakowskiej, Łukasiewicza, Lewakowskiego i Piłsudskiego.