„Nocna Jazda Samochodem Bez Celu” (NJSBC) była oddolną inicjatywą fanów motoryzacji z Krosna i okolic. Młodzi ludzie spotykali się raz na 1,5 miesiąca na parkingu przy ul. Okrzei w Krośnie. Tam się poznawali, integrowali, wymieniali doświadczeniami dotyczącymi motoryzacji i „zabijali nudę”. Najważniejszym jednak celem ich spotkań było organizowanie przy tej okazji akcji charytatywnych.
- Wspólnie uzbieraliśmy masę rzeczy, które zostały przekazane dla potrzebujących. Zorganizowaliśmy zbiórki dla domów dziecka z okazji Św. Mikołaja, zbiórki karmy i darów dla schronisk, jak również zbiórki nakrętek na leczenie oraz rehabilitację. Udało nam się uzbierać także różne sumy pieniędzy, które trafiały na leczenie oraz rehabilitację dla potrzebujących – opowiadają organizatorzy NJSBC.
Spotkania fanów motoryzacji kończyły się zawsze wspólnym przejazdem przez miasto i okolice. W ciągu 5 lat odbyło się ponad 40 takich spotkań, w których brało udział od 100 do 300 aut. Wszystko to organizowane było społecznie.
Przyszedł czas, aby Wam wszystkim podziękować za wspólne pięć lat spotykania się i tworzenia tej pięknej idei
– ogłosili na Facebooku inicjatorzy Nocnej Jazdy. Dlaczego?
Problemy organizatorów zaczęły się w ubiegłym roku. Władze miasta, policja i straż miejska zaczęli doszukiwać się w spotkaniach młodych ludzi wielu niebezpieczeństw. Urzędnicy i funkcjonariusze stawiali organizatorom coraz więcej warunków i wymagali coraz więcej formalności. Pisaliśmy o tym szczegółowo tutaj. Organizatorzy akcji opowiadają też, że w ostatnich miesiącach byli permanentnie kontrolowani przez policję.
Ostatecznie poddali się. – Wypowiedziano nam wojnę. Dlaczego? Nikt tego nie wie – żalą się inicjatorzy NJSBC.
„Nocna Jazda była wydarzeniem, na które czekali ludzie w różnym wieku z Krosna, okolic oraz miast ościennych. Jest nam bardzo przykro, że tak piękna inicjatywa, która przyciągała wielu młodych ludzi, zostaje zniszczona. Niestety, nasze próby rozmów z miastem zakończyły się fiaskiem. Przepraszamy, że Was zawiedliśmy” – oświadczyli na Facebooku, oznaczając post hasztagami: #samosieniezrobiło #miastokrosnoszkła #krosno #miastoemerytow.
Sformułowanie „Samo się nie zrobiło” to nawiązanie do hasła Piotra Przytockiego z jesiennej kampanii wyborczej. Tym hasłem chwalił się swoimi dokonaniami w mieście. Jednak inicjatorzy NJSBC winą za zniszczenie akcji obarczają prezydenta.
Pod wpisem na Facebooku pojawiło się szereg komentarzy:
Beata: - To nie Wy zawiedliście, lecz ci, którym to przeszkadzało. Bardzo smutne.
Bartek: - Miasto strzela sobie w stopę. Takie imprezy przyciągały tłumy, nie tylko tych, co przyjechali swoimi samochodami, ale też tych, których pasjonuje motoryzacja. I nie oszukujmy się - każdy zjadł na mieście w jakiejś knajpie albo nawet wziął coś na wynos.
Anna: - To była piękna akcja i smutne jest to, że urzędnicy sami niewiele robią, żeby pomóc potrzebującym, a zabraniają pomagać innym. Przynajmniej coś się działo w Krośnie.
Jan: - Krosno miasto umarłych. Młodzi wyjechali. A władze niedługo zrobią z Krosna uzdrowisko na zadupiu.
Kryspin: - Ahh to Krosno. Miasto starszych ludzi.
Patrycja: - Nie rozumiem, dlaczego i komu to przeszkadza. Przez te 5 lat jakoś nikomu to nie przeszkadzało aż do tej pory... Co poniektórzy ludzie chyba tego zrozumieją, że to nic złego, tylko ogromna pomoc dla osób potrzebujących. Szkoda, że to się tak kończy. Ale to co robiliście, to było coś pięknego.
Karol: - Każdy, kto kumał temat, traktuje to jako strzał w serce. Coraz mniej atrakcji w mieście dla młodych powoduje, że coraz mniej tejże młodzieży. Czy starsi budują imperium, grzebiąc wszystkie możliwe rozrywki dla młodszych? To nie w tym kierunku miało to iść i nie ma iść...
Fani spotów motoryzacyjnych spotkają się wkrótce w Jaśle. Nocna Jazda Samochodem Bez Celu odbędzie się tam 1 maja. Tym razem w ramach działań charytatywnych zbierane będą zakrętki oraz rozdawane prezenty z okazji 15-lecia wejścia Polski do Unii Europejskiej. Na wydarzenie można zapisać się tutaj.