fot. Bartek Bera, Sławek Krajniewski
W ubiegłym roku kilka razy można było zobaczyć nad miastem wojskowe samoloty. W czerwcu były to samoloty PZL M28 Bryza, które leciały w kierunku Bieszczadów i wykonały niski przelot nad Krosnem. W lipcu natomiast odwiedziły nas wojskowe Casy, które wystartowały z Bazy Lotnictwa Transportowego w Krakowie.
Były to loty w szykach, podczas których wykonywano zdjęcia “air to air”, czyli w powietrzu. Sesja odbyła się nad Bieszczadami, m.in. nad jeziorem i zaporą w Solinie. Na trasie było też lotnisko w Krośnie. Zdjęcia zostały zrobione w ramach projektu fotograficznego z okazji stulecia Polskich Sił Zbrojnych. Powstał z nich pamiątkowy album.
Bartek Bera to już uznana marka w świecie fotografii lotniczej. Uchwycił niemal wszystkie samoloty i śmigłowce polskiej armii w powietrzu. Jego zdjęcia znalazły się na okładkach wielu prestiżowych magazynów lotniczych z całego świata. Był także koordynatorem i jednym z autorów zdjęć do albumu fotograficznego dla Polskich Sił Zbrojnych.
- Sesja fotograficzna "air to air" musi być wykonana z pomysłem, nie chodzi o fotografowanie dla samego fotografowania - mówi Bartek Bera. A Sławek Krajniewski, drugi z autorów zdjęć dodaje: - Moim celem jest stworzenie zdjęć, które pokażą piękno i potęgę lotnictwa.
Cała sesja Sławka Krajniewskiego wykonana podczas lotu w Bieszczady znajduje się tutaj.