Gdy w Stanach Zjednoczonych nie działał jeszcze żaden szyb naftowy, w Bóbrce koło Krosna już w 1854 powstała pierwsza na świecie kopalnia ropy naftowej. Od założenia szczyciła się wzorowym zarządzaniem. Stali za nią trzej wizjonerzy i pionierzy tego przemysłu: Karol Klobassa-Zrencki, Tytus Trzecieski i Ignacy Łukasiewicz.
W ramach całego kompleksu skansenu - Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego im. Ignacego Łukasiewicza w Bóbrce, funkcjonuje XIX-wieczny obszar kopalni ropy naftowej. Działa ona nadal. Urządzenia techniczne są w doskonałej formie, zachował się też układ przestrzenny i krajobrazowy.
Odwiedzający Muzeum podziwiają m.in. szyby „Franek” (czynny od 1860) i „Janina” (eksploatowana od 1878) oraz „Dom Łukasiewicza”, czyli dawną kancelarię kopalni. - Ta zabytkowa część Bóbrki jest obiektem o znaczeniu krajowym i międzynarodowym, o dużych wartościach historycznych i naukowych – stwierdza Barbara Olejarz, dyrektor placówki.
Znaczenie kopalni w Bóbrce w 2018 docenił prezydent Andrzej Duda, odznaczając ją tytułem Pomnika Historii w 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Jednak to dopiero pierwszy krok, by znaleźć się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. - Miejsce na niej należy się jedynie obiektom, które spełniają wymogi autentyczności i integralności – wskazuje Barbara Olejarz. - Wydaje się, że w tym kontekście Bóbrka spełnia warunki, ale droga do tej zaszczytnej pozycji jest nadal bardzo daleka i potrzebuje dobrego przygotowania obiektu. Chodzi chociażby o zapewnienie odpowiedniej infrastruktury.
By stać się potencjalnym kandydatem do wpisu na listę UNESCO, kopalnia w Bóbrce musi przejść pozytywną weryfikację Komitetu do spraw Światowego Dziedzictwa Kulturowego w Polsce. Potem zgłoszenie trafia do Centrum Światowego Dziedzictwa. - Procedura jest dość długa i mozolna. Dla zminimalizowania ryzyka odrzucenia wniosku, obserwujemy obiekty podobne do Bóbrki, również mogące się poszczycić pionierskimi metodami z dziedziny przemysłu naftowego – wyjaśnia dyrektor Muzeum. - Najbardziej realny byłby wpis seryjny, tzn. na liście wraz z kopalnią w Bóbrce znalazłby się obiekt równie autentyczny i związany z początkiem światowego przemysłu naftowego.
Według danych Muzeum historię wydobycia ropy w Bóbrce chce poznawać coraz więcej osób. W ubiegłym roku placówkę odwiedziło ponad 42 tys. turystów, czyli prawie 6 tys. więcej niż w 2017 r.