Kolejny raz MKS urządza sobie długi weekend. To nic, że poniedziałek jest normalnym dniem pracy i handlu, że wielu mieszkańców musi podjąć zwykłe obowiązki- Biuro i MKS świętują, bo kto im zabroni? Władz miasta to przecież nie obchodzi! Przykre jest to, że całe Krościenko jest wykluczone komunikacyjnie. Nie mamy żadnego połączenia z miastem w soboty i niedziele, a dodatkowo jesteśmy odcinani we wszystkie dni powszednie rozdzielające święta. Brudny, zaniedbany przystanek i kilka kursów dziennie, to świadectwo dbalości Miasta i Radnych o dobrostan mieszkańców naszej dzielnicy. Ale oni nie muszą jeżdzić autobusami...