Zdjęcie opublikował na prywatnym profilu mieszkaniec Krosna. Szybko rozeszło się w sieci dzięki fanpage'owi Kotłowisko.
Fotografia zbulwersowała internautów, którzy nie przebierają w słowach. Pod wpisem jest kilkadziesiąt komentarzy w podobnym tonie: "Trzeba drania zidentyfikować i powiadomić policję!" - pisze pani Joanna. Wtóruje jej pan Paweł: "To nie człowiek, to ścierwo i kanalia!"
O zdjęciu powiadomiona została policja. - Podjęliśmy już działania w tej sprawie. Będziemy wyjaśniać, czy nie doszło do przestępstwa znęcania się nad zwierzętami oraz co stało się z widocznym na zdjęciu kotem - mówi asp. Paweł Buczyński, oficer prasowy KMP w Krośnie.
Jeśli krośnianin złamał prawo, grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności oraz sądowy zakaz posiadania zwierząt.