polityka

Był rudy i zaniedbany. Donald Tusk zaopiekował się kotem z Wrocanki

Donald Tusk w trakcie przedwyborczej podróży po Podkarpaciu zahaczył o Wrocankę koło Krosna. Odwiedził tam pracownię szkła artystycznego Habrat Glass Studio. Przy okazji zaopiekował się kotem, którego wziął w dalszą podróż Tuskobusem.
Adrian Krzanowski
Maciej i Dorota Habratowie z Donaldem Tuskiem
Damian Krzanowski

Lider Koalicji Obywatelskiej, największego wyborczego ugrupowania opozycyjnego, był w czwartek (5.10) w Lesku. W tamtejszym szpitalu powiatowym zagrożone jest istnienie oddziału ginekologiczno-położniczego. Spotkał się tam z ludźmi, którzy bronią istnienia placówki. – Trzeba zatamować proces degradacji polskich szpitali – alarmował Tusk.

W drodze do Rzeszowa odwiedził Wrocankę. Tam, w jednym z prywatnych domów, mieści się pracownia szkła artystycznego prowadzona przez małżeństwo Macieja i Dorotę Habratów z Krosna. Sklep z ich firmowymi wyrobami mieści się na podcieniach krośnieńskiego Rynku. Pisaliśmy o nich tutaj.

Pracownia Habrat Glass Studio
damian krzanowski

Donald Tusk zapoznał się z ich działalnością i wyrobami. Pytał o największe trudności i obawy w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej. - 90% naszej sprzedaży to eksport. Gdyby nie sprzedaż za granicę, nie bylibyśmy w stanie funkcjonować. Boimy się wyjścia Polski z Unii Europejskiej. Z tym wiążą się ogromne ograniczenia i koszty. Dodatkowe cła, podatek VAT, itp. Już teraz płacimy ogromne składki ZUS, jest ciągła niepewność - opowiadali Habratowie.

- Czasem myślę, że te wybory są w największym stopniu o tym: czy wyjdziemy z Unii, czy zostaniemy - odpowiedział im Donald Tusk. 

Od gospodarzy dostał prawie 50 serduszek ze szkła, nawiązujących do logo kampanii wyborczej Koalicji Obywatelskiej. Opowiadał o tym później na tłumnym spotkaniu z mieszkańcami Rzeszowa (wiec transmitowała telewizja TVN24, ale nie rządowa TVP): - Pod Krosnem spotkałem panią Dorotę i pana Macieja, artystów. Prowadzą kapitalną pracownię artystyczną, robią w szkle. Dostałem dużo biało-czerwonych serc ze szkła. Rozdam je moim bliskim i przyjaciołom.

Donald Tusk dostał od gospodarzy szklany prezent
damian krzanowski

Lider opozycji opowiadał też o dziewczynce z Wrocanki, od której dostał rysunek króliczka i lekarce z Leska, która przez łzy mówiła o potrzebie obrony szpitala. Tusk podkreślił, że było to dla niego niezwykłe wsparcie, bo "serca i łzy wzruszenia są dla niego bardzo cenne":

Panie Kaczyński, panie Morawiecki. Tak, WY po 8 latach władzy macie miliardy złotych ze spółek. ale my mamy miliony serc. I nie miejcie żadnej wątpliwości, co jest silniejsze.

Po tych słowach dostał gromkie brawa od mieszkańców Rzeszowa.

Polityka Koalicji Obywatelskiej powitała we Wrocance grupa sympatyków i mieszkańców 
damian krzanowski

Donald Tusk przepraszał rzeszowian, że będzie musiał skrócić czas spotkania, ale wyjaśnił, że musi udać się do weterynarza. Opowiedział historię z Wrocanki: - Do sąsiadów naszych gospodarzy przybłąkał się kot. Wyglądał bardzo przyjaźnie, chociaż trochę na zmęczonego życiem. W dodatku nie miał stałego opiekuna. Jest jesień, za chwilę zima. I kot - słuchajcie - jest rudy.

Polityk przyznał, że on i jego współpracownicy nie zastanawiali się długo i zabrali kota pod opiekę do autokaru, którym podróżuje po Polsce w ramach spotkań przedwyborczych. - Chyba się będzie nazywał Rudy. Jest coraz bardziej szczęśliwy, chociaż jeszcze trochę zdenerwowany nową sytuacją - opowiadał Tusk. Ma się nim na stałe zaopiekować jeden z jego współpracowników. 

Na social mediach polityk opublikował film o historii z kotem z Wrocanki:

W piątek (6.10) Donald Tusk spotka się jeszcze na Podkarpaciu z mieszkańcami Przemyśla.

ZOBACZ W ARCHIWUM PORTALU: