TALENT

Od scholi do The Voice of Poland. Krośnianin "odwrócił" trzy fotele

17-letni Aleks Szczepanik, uczeń krośnieńskiego Kopernika i wokalista Studia Piosenki Swing wziął udział w przesłuchaniach "w ciemno" programu telewizyjnego The Voice of Poland. Swoim głosem zaintrygował czterech trenerów, spośród których wybrał Justynę Steczkowską i jej drużynę. Teraz przed młodym krośnianinem Bitwy.
Anna Kania
Aleks po raz pierwszy próbował swoich sił w przesłuchaniach w ciemno i zachwycił trenerów. Wybrał drużynę Justyny Steczkowskiej
archiwum prywatne

Gdy Aleks Szczepanik znalazł dolara na Górze Królewskiej w Odrzykoniu, nie sądził, że banknot przyniesie mu aż takie szczęście. Na początku tego roku 17-latek miał okazję, aby wyjechać do prywatnego liceum w Wielkiej Brytanii, gdzie zdawałby maturę. Odmówił jednak, bo nie chciał rezygnować ze swoich muzycznych marzeń. W zamian za to postanowił spróbować swoich sił w programie The Voice of Poland.

W przesłuchaniach "w ciemno" zaśpiewał piosenkę Dawida Podsiadło "Mori". Była ona wyzwaniem dla tak młodego człowieka jak Aleks, bo opowiada o śmierci. – Jest to specyficzna piosenka, nie można jej przekombinować, dlatego starałem się odpowiednio przygotować do jej wykonania. Pragnąłem wyrazić swoim śpiewem, że trzeba wyciskać z życia jak najwięcej, bo nie wiemy, ile czasu nam jeszcze pozostało.

Na scenie wokaliście towarzyszyła ekscytacja i odrobina lęku. - Swoim wykonaniem chciałem oddać to przesłanie płynące z tej piosenki. Mam nadzieję, że się spodobało i że wiele osób poczuło te emocje, które pragnąłem przekazać.

Cały występ można zobaczyć tutaj.

Jego głos za intrygujący uznali nie tylko trenerzy, ale również prowadzący Tomasz Kammel: - Fajny, nieoczywisty głos – skomentował.

Swoim śpiewem Aleks sprawił, że odwróciły się fotele Lanberry, Barona i Tomsona oraz Justyny Steczkowskiej.

- Moja drużyna będzie idealnym krokiem do tego, żeby odnaleźć drogę, którą chcesz podążać w swojej karierze – zachęcała Lanberry, która niespodziewanie zablokowała Barona i Tomsona, gdy ci zapewniali 17-latka, że program przyspieszy jego muzyczną identyfikację. Przez to Aleks nie mógł wybrać ich drużyny.

- Dla mnie [twoje wykonanie] było zbyt podobne do oryginału – stwierdziła Justyna Steczkowska. – Co nie jest złym pomysłem, bo to też jest piękny głos i wspaniała piosenka. Ale poszukałabym twojego głosu, bo są tam takie tony, które są super współczesne i fajne, ale jeszcze za mało ciebie w twoim głosie. Postaram się zdjąć to, co nie twoje i zostawić ciebie w tobie. Pozwolę ci odnaleźć twój własny głos, bez żadnych naleciałości i mody.

O PROGRAMIE THE VOICE OF POLAND:

Człowiek nie lubi swojego głosu – dodał Marek Piekarczyk, który jako jedyny nie odwrócił fotela. - Ja swojego nie cierpiałem, ale po latach okazało się, że to jest mój jeden jedyny, rozpoznawalny. Zostałem przy tym, nie kombinuję i nie naśladuję nikogo. Właśnie tego ci życzę.

Po zastanowieniu 17-latek wybrał drużynę Justyny Steczkowskiej. Teraz przygotowuje się do kolejnego etapu programu o nazwie Bitwy.

Aleks swój występ zareklamował hasłem "Zróbmy z tego viral"
archiwum prywatne

Śpiewa tak, jak czuje

Aleks nigdy nie uczył się w szkole muzycznej. – Nie znam muzyki od strony teoretycznej, ale to pozwala mi nie śpiewać schematami, ale tak jak czuję.

17-latek bardzo dobrze odnajduje się w nastrojowych, pełnych emocji utworach. Swoją przygodę z muzyką rozpoczął od dziecięcej scholi parafialnej, która działała przy kościele oo. Kapucynów w Krośnie. Miał wtedy 10 lat.

Nazywała się "Nasze Niebieskie Skrzaty", więc nosiłem taką śmieszną, niebieską pelerynkę. Byłem jedynym chłopakiem w zespole – wspomina 17-latek i przyznaje: – Nie wiem, dlaczego tak interesuję się śpiewem, bo u mnie w rodzinie nikt nigdy nie śpiewał ani nie grał na żadnym instrumencie. Może dlatego, że moja mama, będąc ze mną w ciąży, słuchała bardzo dużo muzyki.

Od skrzatów Aleks przeniósł się do chóru dla dorosłych, gdzie wykonawcy mierzą się z ambitniejszym repertuarem. – Chciałem spróbować czegoś nowego i więcej wyciągnąć z siebie. To było fajne, budujące doświadczenie. Później zapragnąłem wyjść poza narzucane schematy w chórze: partytury oraz nuty i zyskać więcej przestrzeni do wyrażania siebie. Dlatego cztery lata temu zapisałem się do Studia Piosenki Swing. Śpiewam w nim do dziś.

Pierwszy rok w Swingu to była droga do akceptacji swojego głosu. – Dojrzewałem do tego, że to ja sam siebie kształtuję, a nie opinie innych. To ważne, aby być sobą, nie ulegać presji grupy i odnaleźć siebie – mówi.

W dążeniu do spełniania muzycznych marzeń wspierają Aleksa rodzice. Rok temu mama młodego wokalisty zamieściła na facebookowej grupie Wasza Scena Muzyczna nagranie, dzięki czemu 17-latek został okrzyknięty Głosem Września 2022. W uzasadnieniu wyboru możemy przeczytać, że jego głos jest piękny, lekki, z piaskiem, bardzo oryginalny.

Muzyczne poczynania Aleksa w The Voice of Poland, również te zakulisowe, można śledzić na jego Facebooku i Instagramie. Coverów w jego wykonaniu można posłuchać na TikToku

Najbliższy odcinek z udziałem Aleksa zostanie wyemitowany w sobotę (21.10).

ZOBACZ W ARCHIWUM PORTALU: