Jedna z kradzieży miała miejsce w nocy z soboty na niedzielę (20/21.05). Skradziono wtedy katalizator z toyoty prius. Auto zostało zaparkowane pod blokiem przy ulicy Powstańców Warszawskich. Właściciele dowiedzieli się o zniknięciu katalizatora dopiero przy próbie odpalenia auta, gdy pojazd zaczął bardzo głośno działać.
- Złodzieje byli świetnie przygotowani. To były dwa szybkie cięcia i nawet kable od sondy lambda zostały prosto ucięte. Nie zauważyłem pod autem opiłków metalu – relacjonuje jeden z mieszkańców Krosna. – W okolicy nie ma kamery, a jak gasną latarnie, to w tym miejscu nic nie widać.
Sprawę zgłoszono na policję. Okazało się, że to nie jest jedyny taki przypadek w ostatnim czasie. – Otrzymaliśmy sześć zgłoszeń kradzieży katalizatorów z pojazdów. Trwają czynności ukierunkowane na ustalenie sprawców – informuje podkom. Paweł Buczyński, rzecznik krośnieńskiej policji.