W 2013 roku na stadionie lekkoatletycznym wybudowany został pawilon, który miał stanowić zaplecze z szatniami, sanitariatami i magazynami. Przez blisko trzy lata budynek w stanie surowym stał pusty, dopiero teraz miasto przymierza się do jego wykończenia.
- To zadanie podzieliliśmy na etapy. W międzyczasie wykończyliśmy magazyn, żeby było miejsce na sprzęt, ale ważniejsze były inne realizowane wtedy zadania – przyznaje Bronisław Baran, zastępca prezydenta Krosna. - Trwały też uzgodnienia dotyczące przyłącza gazowego. Teraz przystępujemy do prac wykończeniowych.
Budynek jest potrzebny, bo chętnych do uprawiania sportu w każdym przedziale wiekowym jest w Krośnie sporo, a zaplecze w tym miejscu pozostawia wiele do życzenia. Korzystający ze stadionu lekkoatletycznego, boiska wielofunkcyjnego, Euroboiska i miniboiska piłkarskiego nie mają się gdzie przebierać, nie mieszczą się w szatniach, które znajdują się pod trybuną.
Nowy budynek powstał w miejscu starego usytuowanego po prawej stronie od wejścia na stadion. Przed laty był salą gimnastyczną, poszerzoną o kręgielnię. Budynek nie miał fundamentów, był w katastrofalnym stanie, dlatego trzeba było go wyburzyć, a w jego miejsce postawić nowy.
Do końca wakacji obiekt będzie wykończony. Zgodnie z pierwotną koncepcją będą w nim szatnie, sanitariaty i magazyny, ale nie tylko. - Na górze powstanie sala do ćwiczeń dla dwóch dyscyplin: dla judoków i szermierzy. W posadzce będą zainstalowane plansze. Te dwie dyscypliny cieszą się w Krośnie dużym zainteresowaniem, a mają problemy lokalowe – informuje Bronisław Baran.
Skorzystają też lekkoatleci z Krośnieńskiego Klubu Biegacza, którzy by biegać po stadionie przy ul. Bursaki, dotąd przebierali się na stadionie przy ul. Legionów. - Chcemy dać możliwość lekkoatletom całkowitego przeniesienia się i korzystania ze stadionu lekkoatletycznego. Na miejscu będą mogli się przebrać, wykąpać. To będą już normalne warunki - dodaje zastępca prezydenta. - Oczywiście z tego zaplecza będą mogli korzystać wszyscy uprawiający sport na obiektach przy ul. Bursaki, także młodzieżowe drużyny piłkarskie, bo tych szatni ciągle brakowało.
Przy okazji wyburzony będzie stary, sąsiadujący z budynkiem obiekt. Aby nie stwarzać zagrożenia dla korzystających ze stadionu, na czas prac teren przy pawilonie będzie zagrodzony.