Do zdarzenia doszło około godz. 7:00. Osoba, która zaalarmowała policjantów, dostrzegła porzucony samochód i jego właścicielkę w rzece. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, 33-latka znajdowała się w wodzie w odległości około 2,5 m od brzegu. Kobieta była zanurzona po szyję i przytrzymywała się tafli lodu.
- Policjanci wbiegli do rzeki i wyciągnęli kobietę na brzeg. Następnie udzielili jej pierwszej pomocy, przy wykorzystaniu swoich kurtek zabezpieczyli ją termicznie i przekazali przybyłym na miejsce strażakom – mówi asp. sztab. Paweł Buczyński, rzecznik krośnieńskiej komendy.
33-letnia mieszkanka powiatu krośnieńskiego została przetransportowana do szpitala.