PASJA

Moda z czasów Mieszka I. Sigurd Szalony i jego pasja

Kilka lat temu Damian Beck rozpoczął swoją przygodę z rekonstrukcją historyczną i przyjął przydomek Sigurd Szalony. 17-letniego krośnianina z łatwością można rozpoznać na ulicach Krosna. Spośród tłumu wyróżnia się średniowiecznym lub żołnierskim strojem. Swoje ubrania tworzy sam, szyjąc je ręcznie.
Anna Kania
Damiana fascynuje kultura dawnych epok. – Jeśli ktoś zapyta mnie, co działo się w XVI wieku, nie powiem mu za dużo, ale mogę opowiedzieć w co ubierali się wtedy ludzie, co jedli, jakie były zwyczaje i tańce
Damian Krzanowski

Damian Beck jest uczniem 3 klasy na kierunku technik organizacji turystyki w Zespole Szkół Ponadpodstawowych nr 1 („Szczepanik”). Na co dzień zajmuje się rekonstrukcją historyczną wczesnego średniowiecza, a więc czasów Mieszka I i Bolesława Chrobrego. Uczestniczy w inscenizacjach i imprezach historycznych organizowanych w całej Polsce.

Początki

Pasja Damiana narodziła się w Skansenie Archeologicznym „Karpacka Troja” w Trzcinicy. – Gdy miałem siedem lat, rodzice zabrali mnie na otwarcie tego miejsca. To tutaj zakochałem się w historii – wspomina.

Siedemnastolatek od zawsze interesował się fantastyką. Jako chłopiec lubił przebierać się na  szkolne zabawy w różne stroje. - W Trzcinicy poczułem, że to przebieranie ma sens, że jestem wśród swoich. Poznałem wszystkich pracowników i stałych bywalców.

Damian jest ekstrawertykiem. – Jestem otwarty na ludzi, potrzebuję ich, więc okres pandemii był dla mnie trudny. Ten czas poświęciłem na twórczość artystyczną i rękodzieło
Damian Krzanowski

W pewnym momencie chłopca pod swoje skrzydła przygarnęło małżeństwo rekonstruktorów ze Śląska, którzy przyjeżdżali i pomieszkiwali w „Karpackiej Troi”. – Często jeździłem do Hjaltiego i jego żony Sigrid - są to ich imiona rekonstrukcyjne - i razem z nimi spędzałem sporo czasu w skansenie. To oni jako pierwsi dostrzegli, że będzie ze mnie dobry rekonstruktor. Przyjęli mnie do swojej grupy historycznej i nauczyli wielu przydatnych rzeczy.

Szycie

Rekonstruktorzy spotykają się ze sobą na różnych imprezach i festiwalach organizowanych np. w skansenach. – Przygotowujemy pokazy dla turystów - gotowania, walk czy rzemiosła - lub inscenizacje historyczne.

Główną pasją Damiana są stroje średniowieczne, ale z chęcią nosi również żołnierskie mundury
FACEBOOK

Uczestniczą także w prywatnych obozach, gdzie starają się żyć tak jak dawniej. Na obozach mogą spotkać się z przyjaciółmi, posiedzieć z nimi przy ognisku, pośpiewać, powymieniać doświadczeniami i wiedzą. W tym czasie organizują konkursy inscenizowanych walk i uczą się rzemiosła, np. odlewnictwa, rękodzieła czy kucia w kuźni.

Rzemiosłem Damiana jest szycie, którego nauczył się trzy lata temu. Od tamtej pory tworzy własne komplety ubrań. – Szyję ręcznie stroje z okresu średniowiecza, które są wykorzystywane w rekonstrukcjach. Są one proste do wykonania, nie mają zwężeń, zaszewek czy haftek. Tworzę kaftany, płaszcze, tuniki, spodnie i torby na ramię.

Większość strojów wykonuje sam. Szyje je ręcznie, wzorując się na różnych znaleziskach
Damian Krzanowski

Tym, co wyróżnia Damiana od innych rekonstruktorów, jest to, że w wykonane własnoręcznie stroje ubiera się na co dzień. Często na ulicy spotykają go zaciekawione spojrzenia przechodniów, ale rówieśnicy w szkole przyzwyczaili się już do jego specyficznego stylu.

Również w dniu naszego spotkania miał na sobie uszyte przez siebie ubrania. – To są szarawary, czyli obszerne spodnie umożliwiające swobodę ruchów. Tworząc je, wzorowałem się na historycznym znalezisku z XI wieku, wprowadziłem też swoje udogodnienia. Spiąłem je pod kolanem, żeby nie opadały. Na sobie mam jeszcze prostą tunikę z czterech elementów oraz długi kaftan wzorowany na znaleziskach skandynawskich, zapinany na guzy z brązu – opowiada.

Dla Damiana ważne jest to, żeby robił to, co lubi. Za takie podejście zyskał szacunek innych i popularność
Damian Krzanowski

Projekty

Jednym z ciekawszych projektów, które wykonał Damian, jest patchworkowa tunika z okresu wczesnego średniowiecza, którą nosili na sobie najbiedniejsi. – Ci ludzie tworzyli ubrania ze skrawków różnych tkanin. Moją wykonałem z 50 elementów wielorakich materiałów, które pozostały mi po innych ubraniach. Każdy z nich wszywałem ręcznie.

Damian postanowił ją wykonać, bo jak mówi, większość rekonstruktorów wykonuje ubrania bogatych lub średniozamożnych ludzi z tamtych czasów. – W Polsce taki strój biedoty wykonało może ze cztery osoby.

Strój doktora plagi i tunika biedoty z czasów wczesnośredniowiecznych wykonana z 50 skrawków różnych materiałów
INSTAGRAM

Drugim pomysłem krośnianina był ubiór doktora plagi. – Podobała mi się głównie maska z dziobem, którą doktorzy pracujący w ogniskach chorób zakaźnych wypełniali mieszankami ziół. Przez wybuch pandemii miałem pretekst, żeby taki strój wykonać. Od kolegi otrzymałem kawałek skóry i po kilku próbach udało mi się stworzyć maskę. Gdy poszedłem w niej i całym stroju do sklepu, pani ekspedientka była przerażona.

Sigurd – pogromca smoka

Niektórzy rekonstruktorzy nadają sobie imiona i wymyślają swoje historie. Również Damian. – Wybrałem imię Sigurd, bo mi się podobało. To imię bohatera ze skandynawskich legend, który był pogromcą smoka – tłumaczy. – Oprócz imienia mam również przydomki, które nadali mi inni rekonstruktorzy. Opisują one, jakim jestem człowiekiem.

Sigurd to postać z legend skandynawskich. Bohater, który pokonał smoka
Damian Krzanowski

Damian, czyli Sigurd Szalony Hjaltisson zwany również Zwierzątkiem, czy Głodnym dodaje, że rekonstrukcja to forma zabawy i próba zbliżenia się do czasów, które już dawno przeminęły.

Nadajemy sobie różne imiona i przydomki, aby lepiej wczuć się w odtwarzaną postać w inscenizacji – mówi. – Rekonstrukcja to dla mnie również odpoczynek i integracja z ludźmi o podobnych zainteresowaniach.

Grupy rekonstrukcyjne

Krośnianin należy do trzech grup rekonstrukcyjnych. Jest członkiem wczesnośredniowiecznej Drużyny Wojów Bolesława. – To grupa przyjaciół z Podkarpacia, Małopolski i Śląska, która odtwarza kulturę wczesnego średniowiecza: życie codzienne, rękodzieło, uzbrojenie. Można nas spotkać na imprezach historycznych i szlakach spacerowych, bo niekiedy robimy też przemarsze po górach.

Przynależność do grupy rekonstruktorów sprawiła, że Damian przestał się czuć odludkiem. W szkole za odmienny styl i sposób bycia był często hejtowany. - W końcu nauczyłem się ignorować przykre komentarze ze strony innych na swój temat i stwierdziłem, że nie muszę się do nich dostosowywać
Damian Krzanowski

Przynależy również do Grupy współczesnego Wojska Rosyjskiego. – Ubrani w żołnierskie stroje, które sami kupujemy, pokonujemy nawet kilkadziesiąt kilometrów i nocujemy w lasach. Uczestniczymy też w Air Soft Guns. Jest to rodzaj paintballa, tylko że na plastikowe kulki. Dla nas to taka forma rekreacji.

Damian jest także wojewodą szczepańskim w Grupie rekonstrukcji historycznej w Szczepaniku. – Ze względu na moją wiedzę pomagam rówieśnikom wybierać stroje i uczę ich różnych rzeczy. Organizuję też wyjazdy i załatwiam potrzebny sprzęt.

17-latek ma też w planach zorganizowanie własnych grup rekonstrukcyjnych. – Myślę, że siedmioletnie doświadczenie w rekonstrukcjach bardzo mi w tym pomoże – mówi.

17-latek jako Sigurd Szalony często angażuje się w krośnieńskie imprezy: Karpackie Klimaty, Dni Krosna czy Finał WOŚP. Na zdjęciu z radną miejską Anną Dubiel
facebook

Statysta w serialu

Oprócz szycia i rekonstrukcji krośnianin interesuje się także filmem, dubbingiem, fotografią i architekturą. Obecnie jego uwaga jest skupiona na kinematografii.

Udało mu się zostać statystą w jednym z seriali produkcji Netfliks. – Czasami jeżdżę na plan do miejscowości pod Krakowem. To fajna przygoda, chociaż jestem tylko częścią tła – śmieje się Damian.

Damian interesuje się nie tylko rekonstrukcją, ale również kinomatografią, architekturą i fotografią
Damian Krzanowski

W przyszłości 17-latek chciałby zostać przewodnikiem turystycznym. – Uważam, że mam łatwość w opowiadaniu i daje mi to sporo radości – mówi.

Działalność Damiana można śledzić na Instagramie.