Kobieta zadzwoniła do drzwi przedstawiając się jako pracownik opieki społecznej z Rzeszowa. Zapewniała, że udziela pomocy finansowej starszym osobom. Emeryt, nie podejrzewając niczego złego, wpuścił kobietę do mieszkania.
Fałszywa pracownica opieki społecznej wypytywała gospodarza o stan zdrowia, a w końcu go przebadała. Oświadczyła, że badany wymaga pomocy finansowej ze względu na problemy zdrowotne. Wyjęła banknot 200 złotowy i wręczyła mężczyźnie prosząc jednocześnie o wydanie reszty.
Starszy człowiek przyniósł z drugiego pokoju kopertę ze swoimi oszczędnościami, wyciągnął z niej 100 zł i przekazał kobiecie. Koperta została na stole, a gościnny gospodarz wyszedł do kuchni przygotować herbatę. Po chwili kobieta powiedziała, że musi jeszcze odwiedzić wielu podopiecznych, podziękowała za gościnność i szybko wyszła z mieszkania.
- Mężczyzna widział kopertę leżącą na stole, ale gdy podszedł bliżej okazało się, że jest pusta. Stracił 8 900 zł swoich gromadzonych przez długi czas oszczędności - mówi sierż. sztab Alojzy Pasiowiec, rzecznik prasowy krośnieńskiej Komendy Policji.
Komenda Miejska Policji w Krośnie apeluje do rodzin, znajomych, opiekunów bądź sąsiadów, którzy znają ludzi w podeszłym wieku - zwłaszcza mieszkających samotnie - aby otoczyli ich opieką. Trzeba takie osoby poinformować i uwrażliwić na przypadki oszustwa i kradzieży. Trzeba przekonać je, aby lekkomyślnie nie wpuszczały obcych osób do domów bądź mieszkań.