Zraszacze na Rynku, hamaki w parkach. Jak w Krośnie przetrwać upały
Portalu
Powody do radości będą mieli mieszkańcy, którzy wypatrują wodnej ochłody w duszne dni. Od wtorku (22.06) na Rynku i w Ogródku Jordanowskim pojawią się zraszacze. - Zamontowane zostaną dwie bramki, po jednej w każdej lokalizacji. Będą działały w trybie ciągłym, wytwarzając chłodzącą mgiełkę wodną w czasie upałów w godzinach od ok. 9:00 do 18:00 - informuje krośnieński magistrat.
Obsługą bramek, które zostały zakupione w 2016 roku, zajmuje się MPGK.
W poniedziałek w godzinach popołudniowych rozpoczęło się zraszanie miejskich ulic, m.in. z obszaru Starego Miasta oraz Podwala, Tkackiej, Grodzkiej, Niepodległości, Lwowskiej, które będzie kontynuowane też we wtorek.
Natomiast jeśli ktoś będzie miał ochotę na chwilę relaksu wśród zieleni, będzie mógł korzystać z hamaków, które pojawiły się w dwóch miejskich parkach – przy ulicy Grodzkiej i Okrzei. Rozlokowano je w różnych punktach, aby każdy mógł znaleźć dla siebie odpowiednie miejsce. Łącznie jest ich osiem – po cztery w każdym parku. Jeden hamak jest w stanie udźwignąć 150 kg. Ich zakup kosztował ponad 550 zł, zaś montaż 600 zł.
Sprawdziliśmy, jak w praktyce sprawdza się pomysł krośnieńskiego magistratu z wypoczynkiem wśród drzew. Okazuje się, że mieszkańcy chętnie korzystają z hamaków. Jednak o ile w parku przy ul. Grodzkiej wszystkie są w dobrym stanie i oblegane przez młodych, to niestety w parku przy Okrzei trzy z nich zostały już zerwane.
Magistrat zapowiada, że zostaną one naprawione i zawieszone do końca tygodnia. Na razie urząd nie planuje zakupu dodatkowych.
