Blackpool Dance Festival to największy i najważniejszy festiwal tańca towarzyskiego na świecie. W tym roku odbył się po raz 91 (26.05 – 3.06).
Pochodząca z Krosna Aleksandra Jurczak wraz ze swym partnerem Łukaszem Tomczakiem wygrała ten turniej w konkurencji Rising Stars Professional Standard. Tym samym stali się zawodową parą taneczną.
- Kategoria Rising Stars to potocznie wschodzące gwiazdy, jest stworzona po to, aby płynnie przejść z młodszej do starszej kategorii: dla par młodzieżowych wejście w amatorów poprzedza Amatorzy Rising Stars, a dla par amatorskich wejście w zawodowstwo poprzedza Zawodowcy Rising Stars – tłumaczy Aleksandra Jurczak. Wraz z partnerem Łukaszem Tomczakiem 6 lat temu udało im się wygrać kategorię Amatorzy Rising Stars, a teraz stanęli na najwyższym podium kategorii Zawodowcy Rising Stars. - Tylko nielicznym to się udaje – podkreśla Ola.
Jako najlepsza para otrzymali przechodni puchar, na którym widnieją nazwiska dotychczasowych zwycięzców turnieju tańca w Blackpool. Zanim za rok przekażą puchar kolejnym zwycięzcom także i oni dołączą do tej listy swoje nazwiska. - Wygrana plasuje nas w gronie najlepszych par świata. To również spełnienie naszych marzeń oraz kolejny krok na ścieżce samorealizacji.
Czym różnić się będą występy w gronie par zawodowych? - Z jednej strony niczym, bo w obecnych czasach życie topowych amatorów niczym nie różni się od życia zawodowców. Podział niejako pozostał z przeszłości, kiedy to amator nie mógł zarabiać na tańcu w przeciwieństwie do zawodowca. Miał więc inną pracę, zawód, a taniec traktował jako hobby. Z drugiej strony można powiedzieć, że zmienia się wszystko. Gdzieś z tylu głowy czuje się, że to już ostatni, najważniejszy etap w życiu tancerza. Stawia się więc na najwyższą jakość, czysty taniec oraz kreowanie własnego, niepowtarzalnego stylu.
Aleksandra Jurczak taneczną karierę rozpoczynała pod okiem Andrzeja Orszulaka, była członkiem krośnieńskiej formacji „Gracja”. Jest absolwentką I LO im. M. Kopernika w Krośnie oraz SGH w Warszawie.