- Moim największym marzeniem jest zostać piłkarzem. Marzę o świetnej karierze w dobrym klubie. Szczytem moich marzeń jest gra w Lechu Poznań – pisał na lekcji polskiego 9-letni Antoni Kozubal. - Marzenia spełniają się dobrą pracą i chęcią – dodał.
Młody krośnianin udowadniał to od lat, będąc jednym z najlepszych graczy Beniaminka Profbud Krosno. W 2017 roku zagrał w reprezentacji Polski do lat 14 (pisaliśmy o tym tutaj), a końcem zeszłego roku ogłoszono go jednym z 10 najlepszych juniorów w kraju.
Przygodę z Lechem Poznań Antek zaczął w 2017 roku. Najpierw grając w trampkarzach (grupie młodzieżowej), następnie w juniorach, juniorach starszych, aż trafił do pierwszej drużyny klubu.
Swój pierwszy oficjalny występ zaliczył w starciu z Piastem Gliwice w ubiegłą niedzielę (14.03). Tym samym stał się drugim najmłodszym debiutantem w całej historii klubu. - Niewiele zapamiętałem z tego spotkania, może trochę rozgrzewkę, te emocje były naprawdę duże – mówił Antek po meczu, który zakończył się remisem (0:0). - Pracowałem na to przez wszystkie lata i mimo niekorzystnego wyniku w środku czuję się szczęśliwy.
Chociaż krośnianin pojawił się na boisku pod koniec spotkania, dał z siebie wszystko. Jak czytamy na stronie Lecha Poznań, „przez kilka minut zdążył wykonać cztery podania (wszystkie dokładne), jeden drybling (przyp. red. szybkie, krótkie ruchy w celu zmylenia i wyminięcia przeciwnika), raz odzyskał piłkę dla swojej drużyny, a także wygrał jeden z dwóch pojedynków z rywalem”.
Zobacz kulisy meczu (w 8:00 minucie filmu Antek wbiega na boisko):
W geście radości ojciec Antoniego, Dominik Kozubal zgolił zapuszczaną latami brodę. - Trzy lata temu mówiłem, że jak syn debiutuje, zgolę brodę. Dotrzymuję słowa - powiedział na tle poznańskiego stadionu. Można to zobaczyć tutaj. - Wiedziałem, że muszę czuć, że to będzie prawdziwy debiut, że jest wpuszczony jako ważny gracz. Poczułem to i poszło!
Rodzice krośnianina nie ukrywają dumy z syna. - Cieszę się ogromnie, mam jednak poczucie, że bycie zawodowym piłkarzem jest bardzo trudne. Antek ma jeszcze przed sobą długą drogę, ale znając jego charakter i podejście do gry, liczę, że będzie zawodnikiem na bardzo wysokim poziomie - dodał pan Dominik. - Syn ciężko pracuje, co przekłada się na jego wyniki i mam nadzieję, że takie podejście mu pozostanie.
Wiadomo już, że przygoda Antoniego z Lechem Poznań potrwa przynajmniej kolejne trzy lata. We wtorek (17.03) klub ogłosił przedłużenie umowy.
- Antek to przedstawiciel rocznika 2004, który coraz śmielej przebija się do naszych seniorskich drużyn. W spotkaniach wykazał się dużą boiskową dojrzałością i potrafił w pełni pokazać swój niewątpliwy potencjał. Liczymy na jego dalszy rozwój i wierzymy, że w dalszym ciągu będzie stawiał kolejne kroki na swojej piłkarskiej drodze w naszych barwach - mówił Tomasz Rząsa, dyrektor sportowy klubu.
- To cudowne uczucie grać dla Lecha. Liczę na to, że w przyszłym roku na stulecie klubu przyczynię się do tego, aby razem z drużyną podnieść puchar mistrza Polski – dodał krośnianin.