Na kilka dni przed sobotnim losowaniem dużego lotka kusiły reklamy: "Kumulacja - przewidywana wygrana 7 mln zł". W niedzielny wieczór, podczas losowań gier liczbowych w telewizji Polsat, podano informację, że szczęśliwą "szóstkę" w sobotnim dużym lotku skreśliły w Polsce trzy osoby, w tym jedna w Krośnie.
- W poniedziałek rano dowiedziałam się, że szczęśliwy zakład puszczono w naszym punkcie - mówi Barbara Kwolek z kolektury nr 12/165 znajdującej się w barze "Polo" przy ul. Krakowskiej 191a. Bar przy skrzyżowaniu ul. Krakowskiej, Podkarpackiej i Al. Jana Pawła II serwuje napoje zimne i gorące. Są tu też automaty do gry. Taki typowy bar dla kierowców.
Szczęściarz puścił kupon na chybił-trafił. Lottomat wytypował liczby: 7, 21, 22, 26, 32 i 42 (w dużym lotku zakreśla się 6 z 49 liczb). - Nie znam zwycięzcy - mówi Barbara Kwolek. - Klientów mamy różnych. Są stali klienci z okolicy, ale zatrzymuje się tu też dużo ludzi przejazdem.
Podczas naszej rozmowy do baru wchodzi dwóch mężczyzn. Zamawiają kawę. Gdy dowiadują się, że w sobotę padła tu "szóstka" proszą o zakład na dużego lotka metodą chybił-trafił. Okazuje się, że są z Rzeszowa.
Gracz, który wygrał w Krośnie zgarnął dokładnie 2 065 018,60 zł. Nie wiadomo czy to krośnianin. Milioner potwierdził już wygraną w oddziale Lotto w Rzeszowie, ale pieniędzy jeszcze nie odebrał.
To pierwsza w Krośnie wygrana powyżej 1 mln zł, choć "szóstka" padła już kilka lat temu w jednym z punktów totka na krośnieńskim dworcu.
Prawdopodobieństwo trafienia "szóstki" w dużym lotku wynosi 1:13 983 816.