Remont Emaus po 75 latach
Portalu
Remont kaplicy pod wezwaniem Św. Krzyża, zwanej Emaus, ruszył w czerwcu br. Zdołano już wykonać izolację fundamentów, założono drenaż odprowadzający wody podziemne i opadowe, wykonano także studzienki, w przyszłości możliwe będzie podłączenie do kanalizacji.
Ponadto wymieniono część elementów więźby dachowej i całość pokryto miedzią. W następnym etapie remontu musi być wykonane wzmocnienie konstrukcji ścian, wykonanie elewacji wewnętrznej i zewnętrznej, odnowienie ołtarza i remont posadzki.
Dotychczasowy remont pochłonął już ok. 20 tys. zł. Całkowity koszt pokrywany jest ze składek społecznych, dużą pomoc okazali lokalni przedsiębiorcy, rozprowadzane są cegiełki, pieniądze można również wpłacać na konto: 82 12 40 23 11 1111 00 10 05 52 89 19.
Kiedy skończy się remont? - Wszystko zależy od pieniędzy. Jesteśmy zdani na dobrodziejów prywatnych i instytucjonalnych. Marzymy o tym, żeby jeszcze w tym roku zrobić elewację zewnętrzną - mówi Wojciech Malinowski (na zdjęciu obok), wiceprezydent Krosna w latach 1994-1998, zaangażowany w remont Emaus.
- Według zapisków historycznych, kiedyś w tym miejscu był cmentarz żołnierzy szwedzkich z okresu potopu. W XVIII w Księża Jezuici wybudowali kaplicę, autorem ołtarza był Apoloniusz Kędzierski. Kaplicę rozbudowano w 1930 r i od tamtej pory nie była remontowana. Po kasacie Jezuitów kaplica przeszła na własność Fary. Wiele osób jest związanych emocjonalnie z tym miejscem ponieważ w czasach gdy religia była zakazana w szkołach, tam właśnie odbywały się katechezy. Przez wiele lat bieżącym utrzymaniem kaplicy (koszeniem trawy, odśnieżaniem) zajmowali się sąsiedzi - Państwo Trojniar.