Od ponad pół roku krośnieńskie lotnisko to jeden wielki plac budowy. Ekipa, która podjęła się prac, czyli konsorcjum firm składające się z Rejonu Budowy Dróg i Mostów w Krośnie oraz Przedsiębiorstwa Robót Inżynieryjnych i Drogowych w Krośnie, zaczęła od robót ziemnych pod przyszłą nową drogę startową oraz ponad półkilometrowy odcinek drogi kołowania, po której samoloty będą mogły dostać się do płyty tankowania.
Aktualnie prace są na etapie układania warstw bitumicznych. - Do końca tygodnia gotowa będzie nawierzchnia na połowie pasa, na długości 500 metrów od początku drogi startowej. Na drugiej połowie pasa prace rozpoczną się w przyszłym tygodniu. Na dole układane będą warstwy z kruszyw, później podbudowa bitumiczna i warstwa wiążąca – informuje Piotr Szmyd - kierownik budowy z Rejonu Budowy Dróg i Mostów w Krośnie.
Potem prace przeniosą się na płytę tankowania i drogę kołowania.
Droga startowa, płyta tankowania i droga kołowania to zakres prac początkowo zlecony przez Miasto. Z czasem zdecydowano jednak o rozszerzeniu prac. - To dzięki oszczędnościom poprzetargowym – tłumaczyła Joanna Sowa, rzecznik prasowy krośnieńskiego magistratu.
Jak poinformowała, dodatkowo powstaną dwa odcinki dróg kołowania: jeden o szerokości 10,5 m i długości 115 m, drugi o szerokości 18 m i długości 153 m. Będzie też płyta postojowa o wymiarach 40 m x 48 m, a przy wjeździe do niej zainstalowana będzie brama o szerokości 30 m. Całość infrastruktury będzie wyposażona w system odwodnienia, właściwe oznakowanie i niezbędną sieć elektryczną.
Jak usłyszeliśmy w urzędzie, ta dodatkowa infrastruktura ułatwi dostęp do drogi startowej przedsiębiorcom planującym rozpocząć działalność w strefie inwestycyjnej przy lotnisku.
Koszt całości prac to prawie 30 mln zł. Wszystko ma być gotowe do końca roku.