Dyżurny natychmiast skierował na miejsce będących na służbie policjantów. Funkcjonariusze mieli utrudnione zadanie, ponieważ nie dysponowali dokładnym adresem zgłaszającej, a na budynku nie było tabliczki z numerem domu.
Po zlokalizowaniu budynku policjanci weszli do środka. Jak się okazało zdążyli niemal w ostatniej chwili - kobieta była już nieprzytomna. Poza nią w domu zastali dwójkę przestraszonych dzieci w wieku 2 i 3 lat. Natychmiast wezwali pogotowie ratunkowe. Niezbędna była również pomoc strażaków, którzy musieli otworzyć zamkniętą bramę wjazdową.
Młoda matka najprawdopodobniej próbowała się otruć lekami. Po udzieleniu doraźnej pomocy przez lekarza, kobieta odzyskała przytomność i została przewieziona do krośnieńskiego szpitala.
Dziećmi zaopiekował się jeden z członków jej rodziny.
W ramach postępowania sprawdzającego policja wyjaśni, dlaczego kobieta targnęła się na własne życie.
W tego typu przypadkach policja nie podaje danych, które umożliwiałyby identyfikację osoby.