Przedświąteczne porządki w kupionej kilka tygodni wcześniej nieruchomości zaowocowały niezwykłym znaleziskiem. W piątek (6.04) nowy właściciel odnalazł ukryty na strychu jednostrzałowy karabin Remington Model 4 w dobrym stanie technicznym.
- Strzelbę znalazłem w sklepieniu dachu, była schowana w blaszanym rękawie starej rynny. Kiedy zobaczyłem kształt lufy i jej opis od razu wiedziałem, że jest to cenne, wiekowe znalezisko - opowiada szczęśliwy znalazca (prosił o zachowanie anonimowości). - Cały wieczór spędziłem na poznawaniu jej historii, a następnego dnia przekazałem policji - dodaje.
Jak poinformował Marek Cecuła, rzecznik krośnieńskiej policji, w najbliższym czasie broń zostanie przesłana do ekspertyzy, której celem będzie ustalenie m. in., czy karabin nie jest zarejestrowany jako utracony, oraz czy nie był wykorzystany do popełnienia przestępstwa.
Karabinów Remington Model 4 wyprodukowano 365 000 sztuk. Każdy z nich ma swój numer. - Niestety nie mogę już sprawdzić numeru "swojego", ponieważ znajduje się w policyjnym sejfie. Identyfikacja numeru być może pomoże w ustaleniu roku produkcji - mówi znalazca.
Data produkcji jest bardzo istotna, ponieważ właściciel broni palnej wytworzonej przed rokiem 1850 może ją posiadać bez pozwolenia. W przypadku egzemplarzy młodszych, wymagane jest pozwolenie, wydawane w trybie przepisów ustawy o broni i amunicji.
Szczęśliwy znalazca na razie musi uzbroić się w cierpliwość i oczekiwać na wyniki prowadzonego postępowania.