O odgłosach awantury dochodzących z mieszkania w jednym z bloków przy ul. 1000-lecia, policja została powiadomiona ok. godz. 22:30. Interweniujący policjanci zastali na miejscu mieszkańców, wyraźnie zaniepokojonych losem sąsiadki, która krzyczała, że jest bita i jej życie jest w niebezpieczeństwie. Wołanie o pomoc słychać było na całej klatce schodowej.
- Drzwi do mieszkania były zamknięte. Kobieta poprosiła policjantów, aby je wyważyli, ponieważ napastnik nie pozwala jej się ruszyć. W obawie o życie pokrzywdzonej, funkcjonariusze spełnili jej żądanie i po wejściu do środka, szybko obezwładnili sprawcę przemocy - mówi Marek Cecuła, rzecznik prasowy krośnieńskiej policji.
Agresorem okazał się 51-letni mieszkaniec Krosna, znajomy pobitej kobiety. Ponieważ w jego organizmie stwierdzono ponad 2 promile alkoholu, mężczyzna został zatrzymany do wytrzeźwienia.
- Okazało się, że nie był to pierwszy przypadek agresywnego zachowania 51-latka wobec swojej znajomej. Dlatego też policjanci sprawdzą, czy nie zostało w tym przypadku popełnione przestępstwo znęcania - wyjaśnia rzecznik.
Na szczęście tym razem pokrzywdzona doznała jedynie drobnych obrażeń twarzy.