ARCHIWUM 1999-2017

Krosno z dawnych rysunków i fotografii

Bardzo cenne, dawne rysunki i fotografie Krosna prezentowane są w publikacji Piotra i Tadeusza Łopatkiewiczów "Stanisława Tomkowicza Inwentarz zabytków powiatu krośnieńskiego". Większość tej ikonografii została opublikowana po raz pierwszy. Prezentujemy wybrane przykłady.
Redakcja Portalu
Tak wyglądał krośnieński rynek na początku XX w. To jedna z fotografii opublikowanych w "Inwentarzu"

Rękopiśmienne materiały do inwentaryzacji zabytków Galicji zachodniej powstały w ostatniej dekadzie XIX wieku na podstawie lustracji terenowych i badań krakowskiego historyka sztuki i konserwatora Stanisława Tomkowicza. Człowiek ten, jako pierwszy w Polsce, podjął w roku 1887 nowoczesne i systematyczne badania inwentaryzacyjne zabytków w siedmiu powiatach galicyjskich: jasielskim, krośnieńskim, gorlickim, grybowskim, sądeckim, limanowskim i nowotarskim.

Od 1998 roku dr Piotr Łopatkiewicz i dr Tadeusz Łopatkiewicz, we współpracy z Muzeum Narodowym w Krakowie, realizują zakrojony na szeroką skalę projekt naukowo-badawczy, którego efektem jest wydanie drukiem całej rękopiśmiennej spuścizny inwentaryzatorskiej Tomkowicza. Materiały dotyczące powiatu krośnieńskiego udało się im wydać w 2005 r.

Dorobek swoich kilkuletnich prac badawczych nad inwentarzem zabytków powiatu krośnieńskiego Tadeusz i Piotr Łopatkiewiczowie zaprezentowali (25.01) w Piwnicy PodCieniami w Krośnie. Sporą część Inwentarza stanowią bardzo cenne źródła ikonograficzne - dawne rysunki i fotografie, a także grafiki, litografie oraz mapy. - O ile fotografia jest w pewnym stopniu sztuką mechaniczną, ponieważ człowiek nie ma wpływu na to, jak obiektyw narysuje określony fragment rzeczywistości, o tyle rysunek jest zawsze pewnym przetworzeniem i wizją autora, który ten rysunek do życia powołał. Autor zawsze będzie starał się pewne rzeczy zaakcentować, uwypuklić w rysunku, z innych zaś zrezygnować. To była w XIX wieku niezaprzeczalna siła rysunku - mówi dr Tadeusz Łopatkiewicz. Większość z tych dzieł jest nieznana, publikowana po raz pierwszy. Prezentujemy wybrane z nich.

Widok Krosna zamieszczony w dziele G. Brauna i F. Hoghenberga Civitates Orbis Terrarum wydanym na przełomie XVI i XVII w. Kolonii (sześciotomowe wydawnictwo zawiera opisy i wizerunki najznaczniejszych ówczesnych miast europejskich w tym także Krosna)

Ilustracja ta jest akurat jedną z bardziej znanych, ale też traktowanych jako dosłowny wygląd Krosna w XVI wieku. Wyszczególnione w prawym dolnym rogu elementy miasta (klasztor franciszkański, kościół farny, kościoły Św. Jakuba i Św. Wojciecha, ratusz) zgadzają się, jednak ich wzajemne relacje nie są odzwierciedleniem rzeczywistości. - To najlepiej świadczy o tym, że rysownik nigdy Krosna nie widział. Najprawdopodobniej posiłkował się czyjąś relacją i swoim własnym wyobrażeniem miasta. Otoczył je murami, bo tak wtedy te miasta wyglądały. Musiał też wiedzieć, że pod Krosnem był zamek Odrzykoński i tak go sobie ponad miastem umieścił - analizuje Tadeusz Łopatkiewicz.

Kościół franciszkanów, widok fasady zachodniej - litografia z 1835 r.

Ilustracja przedstawia front kościoła i klasztoru z perspektywy dzisiejszej ul. Spółdzielczej. Na skutek problemów konstrukcyjnych ze statyką fasady zachodniej, kościół został zaopatrzony w XVII wieku od frontu między innymi w kruchtę zachodnią oraz kaplicę Matki Boskiej Murkowej, nad którymi dominowała niewielka dzwonnica. Tych nowożytnych przybudówek nie ma już od ponad 100 lat, zostały bowiem usunięte na początku XX wieku, podczas restauracji kościoła prowadzonej pod kierunkiem krakowskiego architekta i konserwatora zabytków - Tadeusza Stryjeńskiego.

Fragmenty mapy katastralnej z 1851 r.

To bardzo ważne źródło do przeszłości Krosna. - Austriacy, którzy przyszli tutaj w końcu XVIII w., przez 70 lat nie mogli dojść co w Galicji jest czyje i jakie podatki właściciel powinien płacić. Plany katastralne są wyrazem rozpaczy zaborcy, aby zapanować nad tym bałaganem szlachecko-chłopskim, a przede wszystkim kościelnym - wyjaśnia Tadeusz Łopatkiewicz. Budynki zaznaczone na różowo to budowle murowane, na żółto - budowle drewniane, elementy zielone - to zieleń lub niezabudowane place. - W porównaniu z innymi miasteczkami, na tym planie Krosno wygląda zupełnie metropolitalnie - mówi. Na mapie widać m.in. plan zabudowy starego miasta oraz płynący zupełnie inaczej - tuż pod miastem - Wisłok. - Rzekę odsunięto od miasta, tworząc pola, na których dzisiaj jest zielony rynek. Zakole rzeki przetrwało jednak i znajduje się tam dzisiaj stadion sportowy.

Zachodni fragment południowej pierzei Rynku, ul. Kazimierza Wielkiego - rysunek Józefa Mehoffera z 1980 r.

Niektóre kamienice rynkowe w 1890 roku były jeszcze parterowe. Ich gruntowa przebudowa i wzniesienie piętra nastąpiło dopiero na początku XX w. Narożną kamienicę rynkową przebudowano według planów Jana Sas Zubrzyckiego. Za budynkiem tym, gdzie dzisiaj jest ul. Ordynacka, w końcu XIX wieku funkcjonował niezabudowany plac.

Fragment zachodniej pierzei Rynku, z murowanymi podcieniami rozebranymi po roku 1893 (widok od ul. Kazimierza Wielkiego). Rys. Stefana Matejki z 1890 r.

To jedyny obecnie znany przekaz ikonograficzny podcieni zachodnich. - W Krośnie, od dziesiątków lat, panuje przekonanie, że była to pierzeja drewniana, która spłonęła w wyniku pożaru w 1893 roku i dopiero później wzniesiono tam budynki murowane. Rysunek powyższy jest dowodem na to, że pierzeja zachodnia Rynku [od Rynku 17 w kierunku Fary] również miała podcienia murowane - mówi Tadeusz Łopatkiewicz. Po pożarze 1893 roku podcienia te zostały rozebrane, a elewacje frontowe kamienic cofnięto o kilka metrów, poza obręb - zachowanych do dziś pod chodnikiem - piwnic przedprożnych.

Kościół farny - widok wnętrza prezbiterium. Obraz olejny Aleksandra Gryglewskiego, malowany z natury w 1877 roku, znajdujący się w zbiorach Muzeum Narodowego w Krakowie

Dzieło pokazuje zmiany, jakie zaszły do dziś w widoku prezbiterium. Widać m. in. dawną posadzkę z płyt piaskowcowych, płytę nakrywającą zejście do krypt grobowych, późnogotycką rzeźbę Trójcy Świętej. Dzisiaj brakuje też dwóch ołtarzy bocznych, które znajdowały się wówczas przy ołtarzu głównym.

Zespół kościoła farnego od południowego zachodu - akwarela Seweryna Bieszczada z 1890 r.

Prace tego artysty są dziś niejednokrotnie jedynym śladem fragmentów dawnego miasta. Na tej akwareli widać bardzo m.in. dobrze zachowaną średniowieczną basztę w murze obronnym. Dzisiaj stoi tam tzw. budynek organistówki. - O tym, że była to baszta, przekonać można się już tylko po zejściu do wnętrza jej piwnic, gdzie relikty posadowienia dawnej budowli obronnej są jeszcze dość dobrze czytelne - dodaje dr Piotr Łopatkiewicz.

Wschodni fragment południowej pierzei Rynku z kamienicą wójtowską. Fot. Jan Paczosiński z Sanoka, ok. 1880 roku

To najcenniejsza ze wszystkich dawnych fotografii. Pokazuje odcinek podcieni z najsłynniejszą kamienicą krośnieńską, tzw. Wójtowską. - Z lewej widoczna jest także parterową zabudowa wschodniej pierzei rynku - również z podcieniami. Tych podcieni wschodnich dzisiaj już nie ma. Zostały w części wyburzone, częściowo zaś zamurowane - tłumaczy Piotr Łopatkiewicz. Na fotografii, w głębi, widać również zwieńczenie latarni kaplicy Oświęcimów oraz dawną wieżyczkę sygnaturki kościoła franciszkanów.

Zabudowa dawnego Przedmieścia Wyższego, z kościołem i klasztorem kapucynów w głębi. Fot. z ok. 1908 r.

Na zdjęciu widać Wisłok płynący jeszcze starym korytem. Na pierwszym planie nieznani gimnazjaliści. Po prawej stronie, na brzegu rzeki - mur klasztoru franciszkanów. W głębi - dawna, przeważnie drewniana, zabudowa ulicy Fortecznej, gmach dawnej poczty i budynek Resursy obywatelskiej.

Wschodni fragment północnej pierzei Rynku - fot. Leonard Lepszy, 1908 r.

Zdjęcie przedstawia krośnieński rynek z początku XX wieku. Widać też rusztowania przy dawnej kamienicy Roberta Wojciecha Porcjusza. W 1908 r. odbywała się jej ostatnia gruntowana przebudowa.

Fragment wschodniej pierzei Rynku - fot. przed rokiem 1910

Na fotografii słynna krośnieńska Kamienica pod zegarem - jeszcze bez zegara. Pierzeja wschodnia miała wcześniej murowane podcienia, a większość kamienic w tej części miasta była niegdyś parterowa. - Widać również tzw. miedzuch, inaczej drogę pożarową, która znajdowała się w tej pierzei rynkowej - dodaje Piotr Łopatkiewicz.

Kościół farny od południowego zachodu. Fot. ok. 1895

Najstarsza fotografia ukazująca kościół parafialny w Krośnie. Dzwonnica jest już pokryta blachą miedzianą, co określa czas wykonania fotografii - tuż po roku 1893. Fasada zachodnia kościoła nie jest jeszcze odrestaurowana i przekształcona. Widać zarys manierystycznego szczytu zachodniego, oraz sylwetę nowożytnej wieżyczki sygnaturki.

Kościół farny, widok od północnego wschodu. Fot. R. Kaska, 1911 r.

Kościół farny podczas prac konserwatorskich. - Wyraźnie widać, że w czasie restauracji zniwelowano teren usuwając do ok. 1 metra ziemi. W ten sposób naruszona została konstrukcja fundamentów budowli, gdyż miejscami znalazły się one częściowo powyżej strefy przemarzania - wyjaśnia historyk. Dodaje również, że piękny portal forteczny prowadzący do kaplicy Św. Anny utracił w ten sposób swoje dawne proporcje. Próg został wycięty, a kamienne węgary portalu dosztukowano betonem.

Kościół farny, widok wnętrza prezbiterium (stan przed modernizacją z pocz. XX w.). Fot. S Tomkowicz, 1892 rok

Najwcześniejsze, bardzo wartościowe zdjęcie wnętrza kościoła. Utrwala bowiem taki stan prezbiterium, jakiego nie sposób było już zastać kilka lat później. W arkadzie tęczy wisi jeszcze późnogotycka figura Trójcy Świętej (pozostałość środkowej części nastawy ołtarzowej ufundowanej przed rokiem 1512). W głębi prezbiterium znajdują się jeszcze dwie manierystyczne nastawy ołtarzowe, na posadzce zaś stoją dwa ponad dwumetrowe manierystyczne lichtarze. Z innych, niezachowanych dziś elementów wyposażenia, wymienić należy późnogotycką figurę Chrystusa Zmartwychwstałego, ustawioną na mensie ołtarza głównego, stojący tuż obok (z prawej) barokowy tron biskupi oraz trzy unikatowe epitafia duchownych krośnieńskich z początku XVII wieku, które do roku 1899 zawieszone były nad stallami na ścianie południowej. Większość z tych elementów artystycznego wystroju jest dziś ozdobą zbiorów Muzeum Narodowego w Krakowie, część jednak z nich (między innymi trzy epitafia księży krośnieńskich) przepadła bezpowrotnie.

Kościół franciszkanów, widok od południa na fasadę zachodnią, przed jej restauracją, przeprowadzoną w latach 1903-1904, pod kierunkiem T. Stryjeńskiego. Fot. J. Zajączkowski, ok. 1900 r.

Na zdjęciu widoczne są jeszcze, wspomniane wcześniej, kruchta i kaplica Matki Boskiej Murkowej. W głębi ulica Franciszkańska oraz częściowo jeszcze parterowa zabudowa wschodniej pierzei rynku.

Kościół i klasztor kapucynów. Fot. ok. 1907 r.

Prezentowana fotografia to dziś chyba najstarsze zachowane zdjęcie fasady krośnieńskiego kościoła kapucynów.

Wydany w 2005 roku przez Muzeum Narodowe w Krakowie "Stanisława Tomkowicza Inwentarz zabytków powiatu krośnieńskiego" w zdecydowanej swej objętości dotyczy zabytków miasta Krosna. W tekstowej, ale przede wszystkim ilustracyjnej, części książki zaprezentowano krajobraz kulturowy miasta i regionu z końca XIX i początku XX stulecia, który niedługo potem w znacznej mierze przestał istnieć. Wobec ogromnych przeobrażeń ostatniego wieku wydany niedawno "Inwentarz" jest jednym z cenniejszych dzieł dokumentujących zabytki lokalnej przeszłości.

Piotr i Tadeusz Łopatkiewiczowie podczas prezentacji w Piwnicy PodCieniami

Piotr Łopatkiewicz - historyk sztuki, doktor nauk humanistycznych w zakresie nauki o sztuce. Pracownik naukowy Uniwersytetu Rzeszowskiego i Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Krośnie. Autor ponad 60 publikacji naukowych, przede wszystkim z zakresu sztuki średniowiecznej oraz ochrony i inwentaryzacji zabytków. Szereg jego prac dotyczy bezpośrednio przeszłości artystycznej Krosna i regionu. Przez kilkanaście lat pracował w krośnieńskiej służbie konserwatorskiej.

Tadeusz Łopatkiewicz - etnograf, doktor nauk humanistycznych w zakresie nauk o sztuce, zabytkoznawca, regionalista, autor i współautor kilku książek i kilkudziesięciu artykułów naukowych i popularnonaukowych z zakresu etnografii, ochrony zabytków, historii sztuki. Przez kilkanaście lat pracował w krośnieńskiej służbie konserwatorskiej.

Stanisława Tomkowicza Inwentarz zabytków powiatu krośnieńskiego. Z rękopisu Autora wydali i własnymi komentarzami opatrzyli Piotr i Tadeusz Łopatkiewiczowie, Muzeum Narodowe w Krakowie, Kraków 2005, ss. 422. Publikacja dostępna w Punkcie Informacji Kulturalno-Turystycznej (Krosno, Rynek 5), w Antykwariacie (Krosno, ul. Portiusa), w Krakowie - w Muzeum Narodowym i jego oddziałach

Aneta Kut, współpraca: Agnieszka Rymarowicz