W 1853 roku, 155 lat temu po raz pierwszy zapłonęła lampa naftowa. Dzięki temu wydarzeniu narodził się przemysł naftowy, a okolice Krosna na długie lata stały się centrum krajowego przemysłu paliwowego. "Świet(l)ne Miasto" przypomina o tej niezwykłej dacie w historii regionu i jednocześnie zaprasza do uczczenia jej w niekonwencjonalny sposób.
Mieszkańcy, którzy zdecydują się na udział w akcji, są proszeni o przygotowanie lamp, inspirowanych lampami naftowymi z XIX i XX wieku. Kształt, wielkość, forma, materiał czy kolory - absolutnie dowolne. Jest jednak podstawowy warunek - lampa musi się świecić. Wybór metody jej zapalenia pozostaje w gestii twórcy. Lampa powinna być również podpisana (imieniem, nazwiskiem oraz miejscem zamieszkania).
- Akcja ma kilka celów - mówi zastępca prezydenta miasta, Bronisław Baran. - Po pierwsze, odnosimy się do dziedzictwa historycznego i gospodarczego miasta. Po drugie, ponownie łączymy Krosno z jego symbolem, jakim jest nafta. Po trzecie, organizujemy niezwykły happening, który integruje mieszkańców i wzmacnia wspólnotę lokalną - wyjaśnia.
Finał akcji rozpocznie się 31 lipca, o godz. 20:30 pod pomnikiem Ignacego Łukasiewicza w Krośnie. Pół godziny później, o 21.00, już na krośnieńskim Rynku nastąpi kulminacja wydarzenia. Wszyscy zgromadzeni zapalą przyniesione ze sobą lampy, w ten sposób rozświetlając ostatnią noc lipca. Zaraz potem odbędzie się pokaz laserowy, łączący światło i dźwięk.
Ale to jeszcze nie koniec "Świet(l)nego Miasta" - każdy uczestnik zabawy będzie mógł podziwiać swoją pracę na wystawie, otwartej na czas tegorocznych Karpackich Klimatów, które odbędą się w ostatni weekend sierpnia. Najciekawsze z zebranych prac zostaną zaprezentowane również podczas biennale, przygotowanego przez Muzeum Rzemiosła. Dodatkowo każda osoba odwiedzająca wystawę będzie mogła wybrać najpiękniejszą lampę "Świet(l)nego Miasta" - ciekawe nagrody czekają zarówno na zwycięzców, jak i głosujących.