- Z uwagi na wysoką toksyczność zaginionej substancji, dyżurny krośnieńskiej komendy natychmiast powiadomił o tym fakcie miejskie i powiatowe służby zarządzania kryzysowego. Jednocześnie policjanci podjęli intensywne czynności, mające na celu ustalenie okoliczności zaginięcia trucizny oraz jej odnalezienie - informuje Marek Cecuła, rzecznik prasowy KMP w Krośnie.
Kilka godzin po zgłoszeniu, po godz. 16:00 policjanci odnaleźli pustą butelkę po cyjanku. Znajdowała się w pojemniku na śmieci na terenie prywatnej posesji w Krośnie. - Trwają czynności, mające na celu ustalenie, co stało się z trucizną - dodaje rzecznik.
Prawdopodobnie cyjankiem otruł się pracownik zakładu, z którego pochodziła trucizna. Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie.