Po weekendowym ataku zimy sytuacja - przynajmniej na drogach - jest opanowana. Ale nie tylko kierowcy mają kłopoty podczas zimy. Na pieszych też czyhają różne niespodzianki. A to śliski, nieodśnieżony chodnik, a to sople spadające z dachów. Straż miejska przypomina: - Dbanie o chodniki przy nieruchomościach to obowiązek właściciela posesji.
W Krośnie jest 125 km chodników. Z tego tylko 35 km należy do miasta, odśnieża je i posypuje MPGK. O resztę muszą zadbać właściciele nieruchomości, do których przylegają chodniki. - Chodnik przed sklepem, przed mieszkaniem musi odśnieżyć właściciel nieruchomości - powtarza Tomasz Wajdowicz, komendant straży miejskiej. Śnieg najlepiej usunąć w takie miejsce, aby nie powodować utrudnień w ruchu samochodów i pieszych. - Mieszkańcy z chodnika często wyrzucają śnieg na ulicę. Potem jedzie piaskarka i znów śnieg wraca na chodnik. Jeden drugiemu przeszkadza w pracy - dodaje.
Inny problem to sople. Trzeba usuwać z dachów te, które zagrażają przechodniom. - Zwracamy uwagę na to mieszkańcom. Należy je usuwać, można nawet odgrodzić chodnik jakąś taśmą, ostrzec pieszego, żeby nie doszło do tragedii - radzi Tomasz Wajdowicz.
Telefony z prośbą o usunięcie sopli i nawisów śnieżnych otrzymuje straż pożarna. Trzeba się jednak liczyć z odmową. - Ze względu na ogrom zjawiska, zgodnie z decyzją dowództwa, nie usuwamy sopli i śniegu z budynków prywatnych. Robimy to jedynie na budynkach użyteczności publicznej - mówią strażacy. - Poza tym nie jest to jakaś skomplikowana robota. Ale jeśli nie da się rady samemu, można poprosić firmę, która zajmuje się takimi sprawami - dodają.
- Nie mamy zbyt dużo zamówień tego typu - zdradza Witold Łokaj, właściciel firmy TKW - Prace wysokościowe. - Z naszych usług korzysta jedynie kilka podmiotów w mieście.
Za odśnieżenie dachu i usunięcie sopli takiej firmie trzeba zapłacić. - Za metr bieżący sopli trzeba liczyć około 3 zł. Za metr kwadratowy śniegu - podobnie, jednak to zależy od dachu i ilości śniegu. Wiadomo, że nie można tak samo liczyć 70 cm, jak to było w ostatnich dniach i 10 cm śniegu. A jak jest duży kąt nachylenia dachu, to też trzeba się sporo nagimnastykować - wyjaśnia Witold Łokaj.
Za nieodśnieżony chodnik lub nieusunięty niebezpieczny nawis z dachu można dostać 100 zł mandatu.
Według prognoz na najbliższe dni, nie spodziewane są już tak obfite opady śniegu. Nawet jeśli - to tylko słabe. Spadną jednak temperatury, w środę (18.02) w nocy nawet do 13 stopni poniżej zera. Dni będą cieplejsze, termometry będą wskazywać około minus 5 stopni. W przyszłym tygodniu będzie już cieplej. W nocy tylko kilka stopni "na minusie", a w dzień zero.