Do wypadku doszło w sobotę (25.04), ok. godz. 0.30 na niestrzeżonym przejeździe kolejowym przy ul. Wyspiańskiego. Fiatem Tipo w kierunku Dobieszyna jechały trzy 18-latki. Dziewczyny najwyraźniej nie zauważyły nadjeżdżającej z prawej strony lokomotywy.
Kierująca samochodem mieszkanka Dukli najprawdopodobniej nie zachowała należytej ostrożności i nie zatrzymała się przed przejazdem, pomimo znaku "Stop". W chwili kiedy Fiat przejeżdżał przez tory, lokomotywa uderzyła go w prawy tylny narożnik i odrzuciła na bok.
Dzięki temu siedzące na przednich siedzeniach nastolatki doznały jedynie drobnych potłuczeń. W wypadku najbardziej ucierpiała ich koleżanka siedząca z tyłu. Jej obrażenia okazały się na tyle poważne, że dziewczyna trafiła do szpitala.
Wszyscy uczestnicy wypadku byli trzeźwi.