ARCHIWUM 1999-2017

Tajemnicza śmierć i ciężkie pobicie

W ciężkim stanie do szpitala trafił 36-letni mieszkaniec Krosna pobity we wtorek (07.07) na osiedlu Traugutta. Sprawca miał ponad 2,3 promila alkoholu. Policja wyjaśnia również okoliczności śmierci innego krośnianina, który został znaleziony martwy we własnym łóżku.
Redakcja Portalu
Ciężkie pobicie miało miejsce w centrum osiedla, niemalże w biały dzień

Bez powodu, pięścią w twarz został uderzony krośnianin przez jednego z mężczyzn siedzących na murku przy ul. Kisielewskiego (os. Traugutta). Wszystko działo się na oczach dzielnicowych, we wtorek (07.07) ok. godz. 19:00. Pokrzywdzony upadł, uderzając głową o chodnik.

Policjanci niezwłocznie udzielili poszkodowanemu pierwszej pomocy oraz wezwali karetkę. Zatrzymali również sprawcę, którym okazał się 31-letni krośnianin. W organizmie miał ponad 2,3 promila alkoholu.

Zaatakowany przez niego mężczyzna to 36-letni mieszkaniec Krosna. - Wstępne badania lekarskie wykazały, że pokrzywdzony doznał pęknięcia kości czaszki i wstrząśnienia mózgu - informuje Marek Cecuła, rzecznik prasowy policji w Krośnie.

Aktualnie zatrzymany przebywa w policyjnym areszcie. Wysokość grożącej mu kary uzależniona będzie od ostatecznej oceny stanu zdrowia rannego mężczyzny.

Tego samego dnia, kilkanaście minut po godz. 8:00 rano policja została powiadomiona przez pogotowie ratunkowe o nagłym zgonie 31-letniego mieszkańca Krosna. W chwili przyjazdu lekarza ciało leżało na łóżku w mieszkaniu 31-latka, ale ujawnione na nim ślady sugerowały, że do śmierci mężczyzny mogło dojść w innym miejscu.

Policjanci pod nadzorem prokuratora wykonali szczegółowe oględziny mieszkania oraz zabezpieczyli ślady, mające związek z tym zdarzeniem. Zwłoki zabezpieczono w prosektorium.

- Zmarły mieszkał wspólnie ze swoim ojcem, który w czasie wykonywania tych czynności był nietrzeźwy, co uniemożliwiło jego przesłuchanie. Mężczyzna twierdził, że to on znalazł w mieszkaniu zwłoki syna, przeniósł je na łóżko, a pogotowie powiadomił dopiero kilka godzin później - mówi Marek Cecuła.

Ojciec został zatrzymany, jednak po przesłuchaniu został zwolniony.

Najnowsze wiadomości mówią, że śmierć 31-latka nastąpiła bez udziału osób trzecich. - Ustalono to po przeprowadzeniu sekcji zwłok - mówi rzecznik policji. Według nieoficjalnych informacji mężczyzna popełnił samobójstwo.

(kmp), fot. Damian Krzanowski