Krosno i powiat, czyli teren działania Komendy Miejskiej Policji w Krośnie ciągle należy do najbezpieczniejszych w Polsce i województwie. Tak wynika z ostatnich policyjnych statystyk.
Tzw. wskaźnik zagrożenia przestępczością (liczba przestępstw na 10 tys. mieszkańców) w Krośnie wynosi 82,1 przy średniej wojewódzkiej 85,4. Spośród większych miejskich komend naszego województwa wskaźnik ten jest u nas najniższy (Tarnobrzeg - 112,1, Przemyśl - 105,4, Rzeszów - 92,4).
Komenda Miejska Policji w Krośnie podsumowała pierwsze półrocze 2009 roku. W porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku mamy więcej przestępstw - blisko 1300 (wzrost o 70). Najwięcej przybyło przestępstw kryminalnych - z 742 do 881. Dominują tu kradzieże i kradzieże z włamaniem.
Wzrosła też liczba przestępstw narkotykowych - z 21 w ubiegłym roku do 46 w tym roku. - To świadczy o dobrej pracy operacyjnej policjantów, bowiem te przestępstwa nie są zgłaszane. Żadna ze stron (sprzedający, kupujący, posiadający) nie są tym zainteresowani - tłumaczy Krzysztof Guzik, komendant krośnieńskiej policji.
Ale są też dobre wiadomości. W ostatnich miesiącach wzrosła wykrywalność. Wynosi 73%, co oznacza, że na 10 popełnionych przestępstw policjanci wykryli sprawców ponad 7 czynów.
Poprawiło się też bezpieczeństwo na drogach. - Jest mniej wypadków i mniej zabitych. Spadła też nieco liczba pijanych kierowców i rowerzystów - informuje komendant. Zanotowano 58 wypadków (o 8 mniej niż w ubiegłym roku), zginęło 6 osób ( o 2 mniej), 69 zostało rannych (mniej o 8 osób). - Znacznie wzrosła natomiast liczba kolizji - z 555 w ubiegłym roku do 708 w tym roku - dodaje Krzysztof Guzik.
Ze względu na cięcia budżetowe nie odbędzie się planowany na ten rok gruntowny remont budynku krośnieńskiej komendy. Wymiany wymagają wszystkie instalacje, przydałaby się też nowa elewacja. - Najważniejszy jest środek. Wszystko jest do wymiany, ale wstrzymano ustawę modernizacyjną i środki przeniesiono na 2010-2011 rok - mówi komendant. - Na razie policjanci sami przynoszą swoje farby, malują pokoje.
Cięcia budżetowe na szczęście nie odbijają się na bieżącej pracy policjantów. Nie brakuje środków na paliwo do samochodów i wynagrodzenia. W krośnieńskiej komendzie zdecydowano nawet o zwiększeniu liczby policjantów w patrolach. Nie dwu, a trzyosobowe zespoły monitorują miasto od piątku do niedzieli. - Dwóch policjantów jest od razu w gotowości. Do tego dochodzi kierowca. To zdaje egzamin, bezpieczniej czują się też sami policjanci - twierdzi Krzysztof Guzik.
W ciągu pół roku krośnieńscy stróże prawa interweniowali kilkanaście tysięcy razy, sprawcy popełnili blisko 12 tys. wykroczeń. Głównie to zakłócanie ciszy nocnej przez młodzież oraz przemoc w rodzinie. Zdaniem komendanta ten problem narasta. - Frustracja, brak pracy i alkoholizm powodują agresję i przemoc. Wbrew pozorom mandaty nie są najczęstszą karą stosowaną przez policjantów. Większość interwencji, bo blisko 7 tys. przypadków zakończyło się tylko pouczeniem.
Policja zachęca mieszkańców do zgłaszania wszelkich niepokojących sytuacji. - Policja bez społecznego wsparcia jest ślepa i głucha - twierdzi krośnieński komendant. - Są takie przypadki, że gdyby nie pomoc postronnych osób, nie udałoby się złapać sprawców. Prosimy o takie telefony. Do dyspozycji mieszkańców jest alarmowy numer 997.