ARCHIWUM 1999-2017

Stypendia prezydenta nie tylko dla kujonów

Warto dobrze się uczyć, ale też pogłębiać swoje pasje artystyczne i sportowe. Najwybitniejsi krośnieńscy uczniowie od siedmiu lat otrzymują od prezydenta miasta finansowy upominek w postaci stypendiów. Nie inaczej było w tym roku.
Redakcja Portalu
Przez 10 miesięcy najzdolniejsi uczniowie będą otrzymywać od 100 do 200 zł

33 najwybitniejszych krośnieńskich uczniów otrzymało stypendia Prezydenta Miasta Krosna. Uroczystość wręczenia odbyła się we wtorek (22.09) w Urzędzie Miasta. Stypendia otrzymali uczniowie szkół ponadgimnazjalnych, ale też gimnazjów.

Stypendium za wyniki w nauce przyznawane jest laureatom lub finalistom wojewódzkich, krajowych lub międzynarodowych konkursów i olimpiad. Stypendium za osiągnięcia artystyczne lub sportowe może być przyznane natomiast uczniowi, który zajął punktowane miejsce w finałach mistrzostw Polski lub znaczących zawodach międzynarodowych lub uzyskał wyróżnienie w finałach ogólnopolskich konkursów i przeglądów artystycznych.

Poza tymi osiągnięciami, uczniowie, którzy pretendują do stypendium, muszą spełniać również kryterium ocen i zachowania.

Prezydent rozdaje stypendia najzdolniejszym uczniom już siódmy raz

- Wasze osiągnięcia rzutują na wyniki krośnieńskiej oświaty. Od kilku lat jesteśmy zaszczyceni, że potraficie być lepsi niż Wasi rówieśnicy w regionie i poza regionem - mówił do stypendystów prezydent miasta Piotr Przytocki. - To powoduje większe zainteresowanie krośnieńskimi placówkami Kuratorium Oświaty oraz rodziców dzieci spoza Krosna. Jest to szczególnie ważne w dobie niżu demograficznego, aby utrzymać miejsca pracy w oświacie, nie tracić dorobku wielu pokoleń.

Kandydatów do stypendium typuje samorząd uczniowski, a rada pedagogiczna rekomenduje maksymalnie pięciu kandydatów. Wnioski rozpatrywane są przez specjalną komisję stypendialną. W roku 2009 złożonych zostało 40 wniosków: 24 z gimnazjów i 16 ze szkół ponadgimnazjalnych.

Komisja zdecydowała o przyznaniu 33 stypendiów: 20 dla gimnazjalistów i 13 dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych, w tym za osiągnięcia naukowe - 23, za sportowe - 6 i za artystyczne - 4.

- W związku ze znacznymi osiągnięciami uczniów komisja w tym roku zrobiła odstępstwo od regulaminu i zwiększyła liczbę stypendiów przyznanych uczniom jednej szkoły - nie jest ich tylko 3, ale też po 4-5 - dodał Bronisław Baran, zastępca prezydenta.

Stypendium przyznawane jest przez 10 miesięcy, tj. od września do czerwca danego roku szkolnego, w wysokości nie mniejszej niż 100 zł. Maksymalna wysokość stypendium dla gimnazjalistów to 150 zł miesięcznie, natomiast dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych - 200 zł.

Jednym ze stypendystów jest Bartosz Gierlach. Świetne wyniki otwierają mu drogę na wiele uczelni. Za zajęcie czwartego miejsca na Olimpiadzie Geograficznej został zakwalifikowany na Środkowoeuropejską Olimpiadę Geograficzną, w której brało udział 9 krajów europejskich. Udało mu się uzyskać piąte miejsce i srebrny medal. Drużynowo polska ekipa zajęła drugie miejsce, nieznacznie przegrywając z Rumunią.

Bartosz Gierlach

- Medal jest osiągnięciem bardziej prestiżowym, natomiast tytuł laureata Olimpiady Geograficznej zwalnia mnie z pisania matury z geografii. Mogę zostać przyjęty bez rekrutacji na kierunki związane z geografią na różnych uczelniach w Polsce - podkreśla. Bartek jest uczniem I LO. Geografia jest jego pasją od najmłodszych lat.

- Często sukces bywa kojarzony negatywnie - mówił Ryszard Józefczyk, dyrektor I LO w Krośnie. - Próbuje się przypisać szkołom czy środowiskom, że jest jakiś wyścig szczurów, że coś złego się dzieje, kiedy człowiek osiąga sukces. Nic takiego nie ma miejsca. Swobodna atmosfera jest tłem do skonsumowania tego sukcesu. Cieszcie się nim - zwracał się do uczniów.

Klaudia Blicharz

- Wszyscy myślą, że stypendium dostają same kujony. Właśnie nie. Dosyć stereotypów - mówi Klaudia Blicharz, absolwentka Gimnazjum nr 5, uczennica II LO, która otrzymała stypendium za wyniki w konkursach fotograficznych. Nie spodziewała się tego wyróżnienia, ale jest bardzo zadowolona, bo pieniądze przydadzą się na nowy aparat. - Fotografia to moja pasja, dzięki stypendium będę mogła ją rozwijać. Trzeba się starać, wierzyć w siebie. To jest klucz do sukcesów.

Aneta Kut, fot. Damian Krzanowski