ZGUBA

Pan Kazimierz zgubił obrączkę. Pomóżmy mu ją znaleźć [ZNALAZŁA SIĘ!]

Dla Kazimierza Klimka piątek, 29 stycznia, miał być dniem jak co dzień. Nie sądził, że to właśnie w tym dniu zgubi jedną z najcenniejszych dla siebie pamiątek – obrączkę ślubną. Teraz prosi mieszkańców, aby pomogli mu ją znaleźć.
Redakcja Portalu
Parking pod Starostwem Powiatowym w Krośnie to jedno z miejsc, w których pan Kazimierz mógł zgubić obrączkę
Damian Krzanowski

- Dzisiaj, tak jak zawsze, przyjechałem na parking Starostwa Powiatowego, żeby załatwić w urzędzie kilka sprawNastępnie pojechałem do Lidla przy ul. Lwowskiej. Zatrzymałem samochód i poszedłem do sklepu. Później wsiadłem do auta i pojechałem do pracy. Gdy zabrałem się za odśnieżanie podjazdu przed biurem, zauważyłem, że nie mam obrączki – relacjonuje piątkowy poranek w Krośnie Kazimierz Klimek.

Pan Kazimierz pamiętał, że z domu wyjeżdżał z obrączką. Przeszukał każde miejsce, w którym mógł ją zgubić. Wrócił także na parking starostwa i Lidla. – Podejrzewam, że prawdopodobnie wypadła, gdy wcześniej ściągałem rękawiczkę, a ja tego nie poczułem – mówi. – Nie chodzi o kawałek metalu, dla mnie jest ona ważnym symbolem. Z żoną jesteśmy małżeństwem już dziesięć lat. Braliśmy ślub w Sylwestra, 31 grudnia 2010 roku. To również dzień chrztu naszego dziecka.

Obrączka ma charakterystyczny grawer: datę ślubu i wyrażenie: „na zawsze”. – Razem z obrączką żony tworzy całość, bo ona też ma datę ślubu, tylko inne słowo – tłumaczy pan Kazimierz. – Obie są tak skonstruowane, że dopełniają się nawzajem.

Pan Kazimierz zaapelował o pomoc w znalezieniu pamiątki do znajomych na swoim Facebooku. – Zdaję sobie sprawę, że szanse są raczej nikłe z uwagi na warunki atmosferyczne – mówi. – Jeśli obrączka wpadła do śniegu, to możliwe, że przejedzie po niej pług albo pracownik gospodarczy zgarnie ją na łopatę. Ale może akurat ktoś ją jednak zauważy i mi ją zwróci - dodaje z nadzieją. 

Jeśli ktoś znalazł lub widział obrączkę pana Kazimierza, proszony jest o kontakt pod numerem telefonu: 695 905 886.

Aktualizacja z 15.03.2021

Po blisko dwóch miesiącach pan Kazimierz odzyskał obrączkę. – Zgubiłem ją w zupełnie innym miejscu niż przewidywałem, pod moim biurem – mówi. – W sobotę, 13 marca, znalazła go znajoma podczas prac w ogrodzie przy budynku. Jestem przeszczęśliwy, bo już straciłem nadzieję.

Pan Kazimierz odzyskał obrączkę, gdy już stracił na to nadzieję
ARCHIWUM K.KLIMEK